Wiadomo – od rozwoju
nauki wiele zależy. Choć światłe społeczeństwo
rzadko jest ideałem rządzących jeszcze bardziej im wadzi nauka kwitnąca u przeciwników. Jak wygląda stosunek do nauki w Rosji miała wykazać ogólnokrajowa ankieta
przeprowadzona latem 2016 r. (15-20
lipca) przez Instytut Współczesnych Mediów (MOMRI) na zamówienie telekanału „Nauka”.
Badaniami objęto próbę reprezentatywną
1600 dorosłych osób z miast powyżej 100 tys. mieszkańców. 58% badanych
chciałoby, aby ich dzieci pracowały w jakieś dziedzinie nauki. 84% uważa, że
wszystkich powinny interesować osiągnięcia naukowe, choć osobiście interesują one 57%, przede
wszystkim -- medycyna i biologia (39%),
kosmos i lotnictwo (29%) maszynoznawstwo (29%). Kosmosem, lotnictwem i
informatyką częściej interesują się panowie
i osoby młodsze (18-35 lat), biologią i
medycyną -- kobiety i osoby po
30-ce. Termin „nauka rosyjska” 36% respondentów kojarzy z takimi
pojęciami jak „duma”, „szacunek”, „innowacje i nowe
technologie”, „radość”, 21% -- ma jakieś powiązania z instytucjami naukowymi, a dla 8%
badanych nasuwają się terminy „rozpacz”, „burdel”, „ruina” i „korupcja”. 84% badanych zadeklarowało, że z
przyjemnością ogląda telewizyjne
programy popularno-naukowe; 9% -- często, 34% -- od czasu do czasu, 41% -- rzadko. Większość badanych Rosjan (78%) choć czasem
rozmawia na temat rosyjskich osiągnięć naukowych, ale blisko połowa rzadziej (46%) –
od czasu do czasu. Niestety, nie pytano czy rozmowy te są prowadzone na
trzeźwo, czy po paru głębszych. Ciekawe,
dlaczego większość Rosjan chciałaby widzieć swoje pociechy jako naukowców. Choć zwykle badani w takich ankietach przeszacowują
swoje zainteresowanie nauką i przydałaby się korelacja wyników np. z
czytelnictwem, nie wykluczone, że
Rosjanie rzeczywiście interesują
się bardziej od nas tematyką popularno-naukową i marzą o karierze naukowej dla dzieci.
Komentarze
Prześlij komentarz