Przejdź do głównej zawartości

Krok w kierunku rusyfikacji?



Walerij Tiszkow
19 lipca 2018 r.  w Dumie odbyło się  pierwsze czytanie ustawy 438863-7 O nauczaniu języków narodowych. Oznacza to pewną zmianę kierunku działania państwa. Jeszcze w 2015 r. do Putina kierowano protesty przeciw zmuszaniu dzieci rosyjskich do nauki języków republikańskich jak np.  baszkirski czy tatarski. Wyjaśnijmy o co chodzi.   Najogólniej mówiąc Lenin i przynajmniej teoretycznie Stalin zakładali, że republiki radzieckie powinny być „narodowe w formie i socjalistyczne w treści”,  dano im więc pewną formę autonomii  -- narodowy język jako państwowy, konstytucja, wybory władz lokalnych. Chodziło o osłabienie tendencji separatystycznych. Rosyjskie dzieci uczyły się  niekiedy nie tylko rosyjskiego, lecz też  państwowego języka kraju w jakim żyły. W myśl obecnej ustawy – odwrotnie – rodzice dzieci rdzennych narodów będą musieli przed klasą pierwszą i piątą dziecka  złożyć oświadczenie, że chcą nauczania w języku państwowym  danej republiki np. tatarskim w Tatarstanie.  Projekt nawiązuje do teorii głoszonych przez byłego ministra ds. polityki narodowościowej RF – Walerija Tiszkowa.  Tiszkow mianowicie uważał za słuszną politykę późnych Romanowych dążących do rusyfikacji  wszystkich narodów wchodzących w skład rosyjskiego  imperium, tyle, że rozwiązania siłowe należało  zastąpić łagodnymi. Zachętę obecnie  mają stanowić darmowe podręczniki i pomoce szkolne w języku rosyjskim.  Tak naprawdę, to autonomia republik  była często pozorna – przesiedlano całe narody, w Czeczenii palono książki pisane latiną,  języki rdzennych narodów Syberii były tępione, na Ukrainie żadne mieszkające tam rosyjskie dziecko nie chodziło do ukraińskiej szkoły i nie uczyło się ukraińskiego (wystarczyło oświadczenie) itp. Czy obecna próba rusyfikacji się powiedzie? Sprzyja jej jednolita w całym kraju matura, decydująca o dostaniu się na daną uczelnię oraz niski poziom narodowego szkolnictwa.  Putin stwierdził 14.12. 2017 r. w Tatarstanie „  jeżeli ludzie będą znać dobrze swój język narodowy, ale słabiej niż inni język rosyjski będą mieć gorszy dostęp do najlepszych uczelni krajowych, gdyż te są rosyjskie”.  O możliwości studiów za granicą jakoś nie wspomniał.   
O niepowodzeniu mogą zadecydować tendencje nacjonalistyczne, sytuację komplikuje powszechność angielskiego jako języka międzynarodowego. W każdym razie jeszcze parę lat temu Putin w Tatarstanie wygłosił krótkie przemówienie po tatarsku, obecnie wydaje się sprzyjać łagodnej rusyfikacji…

Komentarze