
Wyniki, zgodnie z wymogami administracyjnymi, ogłoszono w prasie naukowej. Czy metoda, wyniki lub teorie z nim
związane znalazły użytek w Roskosmosie
przy produkcji broni? Jeżeli nawet
tak, to władze zatwierdziły fakt, że
powstały w wyniku współpracy z Belgią.
Moskiewski Komsomolec podkreśla, że VKI jest współfinansowany przez organizacje
rządowe i międzynarodowe, w tym NATO. Ogłasza to oficjalnie na swojej stronie www.
Niejasna jest w
tym wszystkim rola szefa Kudriawcewa -- Władimira
Łapygina,76-letniego naukowca skazanego 2 lata temu na 7 lat więzienia też za zdradę stanu w związku
z udostępnienie wyników jakichś badań naukowych
Chinom. Kudriawcew podpisał protest
przeciw aresztowaniu kolegi, a z kolei
teraz adwokat Kudriawcewa Jewgienij
Smirnow orzekł, że „podstawą oskarżenia
jest raport współpracowników FSB, którzy
spotkali się z Władymirem
Łapigynem”. Czyli wychodzi, że
nie warto walczyć o wolność kolegi, bo ten
oskarży nas przed FSB. Całość
wskazuje i na szukanie szpiegów przez FSB i na diametralna zmianę rządowej polityki nie tylko naukowej. Parę lat temu Rosja współpracowała z Europą i obie strony dostrzegały głównie pozytywy współdziałania. Wspólne opracowanie z Niemcami jakiegoś zakresu strategii wojennej, a z Belgią symulacji mających zastosowanie w produkcji broni było przez władze Rosji aprobowane. Obecnie zmieniła się "mądrość etapu" i rzeczy dopuszczalne wówczas są oceniane jako zdrada stanu. A gdzie rąbią drwa -- lecą wióry, czyli profesorowie wędrują do kolonii karnej. ,
Komentarze
Prześlij komentarz