
zmniejszyć, ale tylko 15% sądziło, że możliwa jest jej całkowita likwidacja. Jeżeli chodzi o osobiste doświadczenia -- 48%, czyli prawie połowa badanych, dzięki łapówce dla milicjanta z drogówki uniknęła mandatu (nie wykluczone, że reszta po prostu nie miała prawa jazdy), 28% dzięki łapówce zarejestrowało auto, dostało pozytywny wynik przeglądu technicznego samochodu, czy uzyskało prawo jazdy. 27% respondentów płaciło za usługi w szpitalu, ale (co u nas rzadsze) -- 24% -- za indeks na wyższej uczelni, a 12% -- za dostanie się dziecka do wybranej szkoły. Za potwierdzenie praw do lokalu zapłaciło urzędnikom 17% respondentów, ale aż 16% dawało łapówki w związku z pogrzebem bliskich osób. Ponad połowa badanych stwierdziła, że zakres korupcji w Rosji się zmniejszył. Pytani o porównanie Rosji z państwami zachodnimi respondenci wyrazili przekonanie, że tam korupcja jest identyczna (37%) lub tylko minimalnie większa w Rosji.
P.S. Nota bene, naczelnik policji moskiewskiej Anatolij Jakunin podał, że w 2016 r. w Moskwie łapówki zdrożały dwukrotnie, w 2015 r. zanotowano ponad 9200 poważniejszych nadużyć (więcej 0 7% niż w poprzednim roku).
Komentarze
Prześlij komentarz