Jak to jest z oceną ideologii LGBT w Rosji? Dobra li ona,
czy zła? Jak wiemy, propaganda jej idei w szkołach Rosji jest zabroniona i nasze
media tłumaczą, że Putin i jego rząd nie lubią homoseksualistów. Ale wszystko jest na tym świecie względne,
szczególnie w Rosji. W tym samym cyklu informacyjnym w Wiestiach
dowiadujemy się, jak źle jest pod tym względem na Ukrainie i na Litwie,
ale z krańcowo odmiennych powodów. Na Ukrainie,
bo rząd wydaje się wspierać działaczy LGBT, a na Litwie – bo brak wobec nich
tolerancji.
W przypadku Ukrainy redakcja
powołuje się na metropolitę
Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego Antoniego (Antonija),
Iwana Pakanicza, rektora uczelni
duchownych i pasterza eparchii
boryspolskiej (zdjęcie obok), który homoseksualizm traktuje jako duchową chorobę, a
demonstracje homo uważa za „propagowanie
rzeczy, które powinny być intymne, a przedstawiane są w sposób obrażający i naruszający godność
innych ludzi”. Zdaniem metropolity władze w żadnym przypadku nie powinny wspierać akcji LGBT. Organizacja
ta planuje zorganizowanie w Kijowie
„Festiwalu równości”. Minister Spraw
Zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin zdaje się wspierać ten pomysł komentując go stwierdzeniem
„nienawiść niszczy jedność Ukrainy, gdy tolerancja i niedyskryminacja są jej
siłą”. Nota bene, zapowiedziany na marzec podobny festiwal we Lwowie odwołano z
powodu braku tolerancji, a ściślej anonimowego fałszywego alarmu o bombie w hotelu
mieszczącym działaczy LGBT.
Dokładnie z odwrotnych pozycji
krytykowana jest Litwa. Rosjanie
powołują się tym razem na doroczny raport Departamentu Stanu USA dotyczący
przestrzegania praw człowieka w różnych krajach świata. I wymawiają Litwie „homofobię i ksenofobię”.
Inna sprawa, że Amerykanie przesadzili z krytyką. Oprócz
lekceważenia praw homoseksualistów zarzucają Litwinom nieprzestrzeganie
praw dzieci, przemoc w rodzinie, handel ludźmi, szerzenie prostytucji,
antysemityzm, złe traktowanie Cyganów
(znaczy się Romów), brak standardów europejskich w więzieniach, przetrzymywanie
w areszcie bez sądu itp. itd. Nota bene,
w tymże sprawozdaniu Departamentu Stanu
podano, że w Polsce 2015 roku też
kwitnie antysemityzm, przemoc w rodzinie, rasizm (ciekawe wobec kogo) i
ksenofobia. Jednym słowem – Trzeci
Świat.
Zabawne, że amerykańskie zarzuty wobec Litwy nagłaśnia propaganda w Rosji, która raczej nie słynie z tolerancji wobec LGBT, praworządności, szacunku w stosunku do kobiet w rodzinie, przestrzegania praw dzieci i szacunku do Romów. A jeśli chodzi o tolerancję wobec homo w Rosji działaczom ich organizacji można zaproponować... promowanie swoich idei w Czeczenii. Kadyrow z pewnością je doceni.
Zabawne, że amerykańskie zarzuty wobec Litwy nagłaśnia propaganda w Rosji, która raczej nie słynie z tolerancji wobec LGBT, praworządności, szacunku w stosunku do kobiet w rodzinie, przestrzegania praw dzieci i szacunku do Romów. A jeśli chodzi o tolerancję wobec homo w Rosji działaczom ich organizacji można zaproponować... promowanie swoich idei w Czeczenii. Kadyrow z pewnością je doceni.
Komentarze
Prześlij komentarz