Z ostatnio nagłośnionych
wypowiedzi Kadyrowa dowiedzieliśmy się nowych, szokujących rzeczy o śmierci Maschadowa: jego
podkomendny i towarzysz walki Basajew umyślne pozwolił na wyciek informacji o
miejscu pobytu byłego prezydenta Czeczenii Asłana Maschadowa, aby rosyjskie resorty
siłowe mogły go zlikwidować, podczas gdy, według Kadyrowa, „ 8 marca 2005 r. Maschadow gotowy był do
rozmów na dowolnych warunkach, aby ocalić życie”. Kadyrow nawet skłonny był powierzyć mu dowództwo pułku sił specjalnych, "bo to dobry oficer". Zabito go we wsi Tołstoj-Jurt
podczas specjalnej operacji wojskowej. Wiesti (zgodnie z pierwszą wersją generała Szabałkina) teraz też opowiadają: akcję
przeprowadził specjalny oddział FSB, trzeba było wysadzić wejście bunkra.
Maschadow poległ na miejscu. Oczywiście dodają, że jego zwolennicy, to bandyci i znaleziono plany napadów
na państwowe instytucje, czemu likwidacja Maschadowa skutecznie zapobiegła.
Bunkier miał
2x2x2 metry. Po wysadzeniu wejścia przebywający w nim rzeczywiście mieliby małe szanse na ocalenie. Zresztą bunkier i dom po zabiciu Maschadowa wysadzono w powietrze. "Komsomolskaja Prawda" z 15.03. 2005, w artykule
„Ramzes wygadał się”, zwróciła uwagę, że
bunkier nie ma wentylacji, więc trudno w nim dłużej przebywać, sugerując że Maschadowa zabił przed akcją` FSB ktoś z
otoczenia Kadyrowa. Powołując się na niejasne wypowiedzi Kadyrowa i fakt, że on pierwszy opowiedział o śmierci Asłana, redaktorka
gazety wnioskuje, że Ramzan w zamian za zrzeczenie się praw do prezydentury
obiecał Maschadowowi bezpieczeństwo, dlatego ten się z nim spotkał 6 marca, po czym Kadyrow
kazał go zabić. Sąd Najwyższy RF w trakcie procesu sądowego przyjął wersję, że na prośbę samego Maschadowa
zastrzelił go jego ochroniarz i krewny Wischan Chadżimuratow . Aby nie było
prosto, Kadyrow, choć w końcu nie negował tego
faktu, prostował, że żadnej prośby nie było i być nie mogło, a odbezpieczony pistolet przypadkowo
wystrzelił w ciasnym pomieszczeniu.
Z kolei syn Maschadowa twierdził, że w
Czeczenii zainstalowano aparaturę
ułatwiająca umiejscowienie komórek wg kodu IMEI, tak że lokalizację ojca
ustalono be trudu. Na rozkaz Putina wysłano samolotem z Moskwy specjalny
oddział FSB szkolony do likwidacji ludzi. Dom
otoczono, gdy wywiązała się strzelanina
puszczono gaz obezwładniający, a następnie zastrzelono Asłana. Politkowska potwierdza tę wersję i tłumaczy
okoliczności polityczne: Maschadow nawiązał za pośrednictwem Achmeda Zakajewa, przebywającego w Wielkiej Brytanii,
kontakt ze Szwajcarem Andreasem Grossem i przedstawicielami OBWE. Sukcesy w
zakresie procesu pokojowego oznaczały dla Maschadowa wyrok śmierci ze strony
Putina.Nie po to pokonano Czeczenię, by rozmawiać z jej prezydentem. Uderza ją zbieżność terminów –
Maschadowa Putin zlikwidował tuż przed sfinalizowaniem rozmów pokojowych z
udziałem A. Zakajewa i Maschadowa, w momencie, gdy już dopracowywano ich
szczegóły na szczeblu europejskim. Politkowska zna tę sprawę, bo kontaktowała się cały czas z Grossem i Zakajewem.
W tym wszystkim uderza mijanie się rosyjskiej
propagandy i Kadyrowa z logiką na
poziomie elementarnym. Albo celem
nadrzędnym Maschadowa było zachowanie
życia, albo kazał się zastrzelić. Albo chciał procesu pokojowego (wbrew Basajewowi) i porozumienia z Rosją, albo planował wysadzenie państwowych instytucji. Albo wydanie go jest czynem chwalebnym, sprzyjającym pokojowi, albo zdradą godną potępienia. Inne
są obrażenia przy śmierci od wysadzenia bunkra, inne od strzału w głowę. Jak
mogą współistnieć sprzeczne ze sobą wersje? A tu wyraźnie współistnieją.
Informatorzy bywają cenni, ale trudno mając nowoczesną technologię nie namierzyć
komórki bez przerwy wysyłającego sms-y za granicę człowieka, zwłaszcza, że w
ten sposób namierzono i zabito Dudajewa. W starożytności znano okoliczności
śmierci ludzi wielkich, ale bywał kłopot z ustaleniem miejsca ich narodzin. Śmierć
Maschadowa dowodzi, że w czasach stalinowskich i obecnie w Rosji jest dokładnie
odwrotnie. Ciekawe, ile sprzeczności w informacjach wciskanych przez propagandę sami gotowi jesteśmy pomijać, gdy propaganda lansuje opinie nam bliskie?
Komentarze
Prześlij komentarz