Blog Szałtaja-Bołtaja czyli Anonimnogo Internacionała (AI)funkcjonował z przerwami od grudnia 2013.
Wiaczesław Wołodin
Jak
przypomina RBK , najbardziej za jego pośrednictwem atakowano urzędników z
działów administracji podległychmarszałkowi Dumy -- Wiaczesławowi Wołodinowi – wiadomości z nimi
związane omawiano niemal co miesiąc. Najdłużej zaś prześladowano -- odpowiedzialnego
w administracji Kremla za media --
Timura Prokopienko.Gdy skojarzymy
publikacje na jego temat z polityką personalnąwładz widać, żewpłynęły one na zahamowanie kariery Prokopienko -- zmieniono mu zakres działania tzn.
odsunięto od kształtowania polityki informacyjnej i kontaktów z mediami, a
skierowano do nadzoru nad tzw. młodzieżówką.
Timur Prokopienko
Uwierzono (lub nie) że zdjęcie Kristyny Potupczik z
torbą banknotów w jego gabinecie to fotomontaż, alewolano uniknąć szerszej dyskusji na ten temat. Pośrednio i bezpośrednio kompromitowano Medwiediewa, ale już bardzo z
daleka -- Putina. „Kucharzem Putina”
nazywają Pirożyna gazety na Zachodzie. Nawet RBK i Fontanka nie wspominają o
prezydenciew kontekście afery Szałaja-Bołtaja.
A opinie?Politolodzy w rozmowie z
dziennikarzami RBK mówią o wojniepolityków w cyberprzestrzeni.Konkurująoni ze sobąw walce o wpływy, pieniądze i stanowiska,
więc ujawnianie faktów
kompromitującychprzeciwników (lub osób
nielubianych) ułatwia zwycięstwo nad
nimi, a sieć i pośrednicy zapewniają anonimowość.Profesor Europejskiego Uniwersytetu w
Petersburgu Grigorij Gołosow podkreśla specyfikę rosyjską:mediagłównego nurtu realizują zamówienie władz i z pewnością nie sązainteresowane upublicznieniem informacji kompromitujących
polityków
Zleceniodawcy włamań,sami hakerzy i nieliczne gazety internetowe
podejmujące te tematykę adresują informację do niezbyt szerokich, elitarnych
kręgów. Dziennikarzy RBKuderzyło, że zarówno Komitet Śledczy RF
zapewniający ochronę najważniejszym osobom w państwie, jak „K” MWD (komórka MWD ds.
walki z cyberprzestępczością w zarządzaniu) stwierdziły, że „nie interesuje ich
działalność politycznych hakerów”.Tajne służby FSB na takich sprawach wg politologów tylko zyskują – dowodzą swojej niezbędności i mogą
wprowadzać ludzi do aparatu władzy. Ale też tam trwa walka. Diwejkin ze służby ochrony
prezydenta awansował na sekretarza Wołodina, a ostatnio zajął miejsce Tatiany
Woronowej, do której osłabienia mogło przyczynić sięujawnienie poczty Prokopienko, w grze Szałtaja-Bołtaja i podobnych aferach uczestniczą jednak nie tylko służbyFSB.
Siergiej Szojgu
Co najmniej w dwóch kwestiach hakerzy Anonimnogo Internacionała
podpadli Szojgu i jedna z hipotez mówi, że to on zainicjował ich aresztowanie.
Jawne kpiny z kontrwywiadu wojskowego,nie mogły ujść jego uwadze .Dziennikarze RBK zarzekają się, że służby SFB
i gazety omijają „bliskie otoczenie
Putina” . W kontekście wyborów nie do
końca odpowiada to prawdzie:Prigożyn uchodzi za jego ulubieńca. Ale czy
rzeczywiście notował wypowiadane na obiadach
słowa szefa?Opieka nad wojskowymi
miasteczkami oznacza miliardowe kontrakty. Zarówno lansowanie jego firmjak walka z nimimogą być inspirowane. Pozostaje śledzić wyniki afery i liczyć „trupy”
oraz wygranych. A swoją drogą, włamano się do poczty notabli, czy sfabrykowano
dane? Biedacy muszą ustalić, co dla nich korzystniejsze.
Komentarze
Prześlij komentarz