![]() |
Dyrektor RBN Aleksander Wisłyj |
Jelena Kuzniecowa z Fontanki wybrała z tego wywiadu co ciekawsze opinie dyrektora generalnego Publiczki. Aleksander Wisłyj m.in. powiedział „Czym uzasadniamy nasze pismo? Tezą o jakiej mówiliśmy wielokrotnie. W Internecie wszystko jest. Po co nam są potrzebne biblioteki?" Konieczna jest natomiast modernizacja systemu – inaczej dowiemy się od Centrum Badania Opinii, że 60% respondentów odwiedziło bibliotekę ostatnio 2 czy 3 lata temu.”
Dyrektor przedstawił dziennikarzom plany reorganizacji Publiczki. Nowy budynek RBN na Prospekcie Moskiewskim już obecnie gromadzi nabytki i można w nim korzystać z dokumentów elektronicznych. Historyczny budynek Biblioteki powinien być restaurowany i przeznaczony na muzeum książki. Użytkownik będzie mógł wejść do starej czytelni, ale pracować będzie z nowa technologią. Pytany o zwolnienie Szumiłowej dyrektor zasłaniał się dyscypliną pracy, natomiast Jelisiejewa nie zwolniono -- dostał kolejną, już ósmą, naganę na piśmie.
A nam się bardzo podoba stwierdzenie dyrektora. No, po co nam biblioteki (i może też po co książki), skoro „w Internecie wszystko jest?” Jeszcze, żeby się tak jeszcze system biblioteczny Publiczki nie zawieszał co najmniej raz w tygodniu….jak narzekał Jelisiejew.
Komentarze
Prześlij komentarz