Najbardziej znaną na
świecie parą nie jest obecnie jakieś małżeństwo królewskie, związek celebrytów, rodzeństwo Kaczyńskich, czy nawet Macierewicz z Kamińskim, ale żyjący w parku safari pod Władywostokiem Tygrys Amur i koziołek Timur. Obaj znakomicie bawią się wspólnie piłką, ścigając się -- kto pierwszy ją dorwie,
rozerwie lub dłużej utrzyma w zębach, zrywają na wyścigi zawieszone na noworocznej choince jabłka i
kapustę (po zdobyciu te trofea zjada Timur)
, za to Amur zdobywa coraz wyżej zawieszone mięsko. Razem spacerują, bawią się, wymieniają poglądy, a nawet pieszczą ku zachwytowi coraz liczniejszych gości z całego świata. Ba, biznesmeni
z Chin, zaraz po spotkaniu z Putinem pragnęli poznać, nie urok Kremla a Amura i Timura…A zaczęło się to tak.
Tygrysowi, aby nie zatracił cech drapieżnika,
na obiad dostarczano co jakiś czas żywą kozę, owcę, czy insze zwierzę.
Dostarczono mu kiedyś i Timura, ale ten wcale nie przestraszył się Amura tylko nastawił
rogi.
A wnioski z tego są następujące: 1) nawet jeżeli jesteś kozą i nie masz szans, gdy na ciebie
poluje tygrys -- wystaw rogi; 2) jeżeli będąc
koźlęciem zachowujesz się i czujesz jak osoba równą
tygrysowi – tygrys będzie cię szanować; 3) rządzi czy współrządzi nie ten kto
ma większą siłę ale rogatą duszę; 4)
świetnego kumpla i przyjaciela można znaleźć i w
groźnym tygrysie i w słabym koźlaku dostarczonym nam na śniadanie. Pozostaje życzyć obu czworonożnym
panom dobrej zabawy i utrzymania
przyjaźni, a dwunożnym panom i paniom – wyciągnięcia licznych nauk z tego przypadku.
Przy okazji tematu tygrysów znaleziono na północy Rosji dwa tygrysiątka.
Maluchy przyszły same do wioski głodne i zmarznięte.. Jednego nie udało się uratować, drugi, a raczej
druga, po leczeniu ma się dobrze (na zdjęciu obok).

14 stycznia 2016. Timur i Amur nadal się przyjaźnią. Obaj jednak mają w tych dniach spotkać panie swego gatunku i mieć z nimi dzieci, pierwsze będą koźlęta. Dyrekcja ZOO boi się trochę kontynuować eksperyment w układzie z rodzinami.
Komentarze
Prześlij komentarz