
Równocześnie wskazuje się, że ogromne sumy (szacowane 200-270 miliardów rubli) pozyskiwane ze sprzedaży wódki giną w tzw. szarej sferze nie wzbogacając budżetu państwa.
A tymczasem komuniści Ziuganowa przewidują, że w 2016 r. wygrają wybory, przejmą władzę w Petersburgu i…. przemianują go znowu na Leningrad. Miejmy nadzieję, że to tylko marzenia (choć władze miasta traktują je poważnie i bronią historycznej nazwy), ale czyż nie sprawdza się piosenka że gdy wódka "stanet doroże opiat' - tagda budem Zimnyj brat’”- jak wódka zdrożeje znowu będziemy zdobywać Pałac Zimowy. I znów komuniści..... Tym razem przynajmniej deklarują, że chcą… pokojowo.
A tak przy okazji - obraz obok jest autorstwa Sierowa , ale nie Walentina, ale Władimira A . (1910-1968), znanego socrealisty. Na wystawy jego dzieł nie ma pół miliona chętnych do marznięcia na mrozie, ale też administracja Galerii Trietiakowskiej, gdyby ją zorganizowała, może nie obawiać się o całość swoich drzwi i pomieszczeń.
Komentarze
Prześlij komentarz