Przejdź do głównej zawartości

Awantura w Cieśninie Kerczeńskiej



Spójrzmy na mapę....
Tomasz Lis powiedział „nie wyobrażajcie sobie, że czytelnicy są tylko głupi, oni są głupsi niż możecie sobie wyobrazić”. Te skrzydlate słowa nasuwają się, gdy  słuchamy propagandy rosyjskiej, głównie zresztą skierowanej do własnych obywateli, tłumaczącej im incydent z Cieśninie Kerczeńskiej.  Cieśnina ta odgranicza Morze Czarne od Azowskiego. Po zajęciu Krymu nową i starą część Rosji połączono 19-kilometrowym  Mostem Kerczeńskim  i pod nim przebiega jedyna droga wodna łącząca ukraińską Odessę z ukraińskim Mariupolem.  
Most Kerczeński
Most dla Putina zbudowała firma Strojgazmontaż  zaprzyjaźnionego z Putinem Rotenberga  w 2 lata za 4 mld $ (w maju 2018 oddano do użytku część samochodową). I teraz już  można kontrolować  okręty, tłumacząc, że  most jest rosyjski.
 Zgodnie z traktatem  podpisanym przez oba państwa w 2003 roku okręty wojenne i statki handlowe obu krajów mogą  pływać po obu morzach, a więc i przez cieśninę.   Tymczasem dzisiaj  rosyjskie  wojska pograniczne ostrzelały, staranowały i zajęły abordażem 3 okręty ukraińskie oraz  aresztowały i poraniły  marynarzy  grożąc  im wszystkim wieloletnim więzieniem. Żeby było dziwniej, dwa miesiące temu 2 ukraińskie okręty wojskowe też bez procedur narzuconych przez Rosję,   tylko oznajmiając gdzie się kierują nie niepokojone przez Rosjan dopłynęły do Mariupola. 
Jeżeli nawet Rosjanie chcieliby pokazać kto tu rządzi – nie było powodu do taranowania, strzelania, abordażu, straszenia myśliwcami,  zajęcia cudzej własności i traktowania marynarzy jak kryminalistów.
no to taranujemy....
Wystarczy popatrzeć na te ukraińskie  cuda techniki, by nie mieć wątpliwości, że sławnej armii rosyjskiej nijak nie zagrażały, ba nawet nie weszły na cudze podwórko, bo uzgodniono, że podwórko jest wspólne. Nie wypełnili jakichś papierków, czy procedur, które wbrew traktatom Rosja chce egzekwować. To powód do strzelania? Prowokacja? Nieomal Perl Harbor?  A nie krzyczeli Ci Ukraińcy „Tora! Tora! Tora!? Przecież nawet nikt z tych Ukraińców nie odpowiedział ogniem.  Ponieważ brzmi to bez sensu (dla każdego oprócz Rosjan)  skupiono się na szukaniu powodów tej „prowokacji”.
To te zagrażające Rosji cuda techniki ukraińskiej
 Zdaniem propagandzistów Rosji wymyślił ją Poroszenko, bo zareagował za ostro ogłaszając stan wojenny (zabiliśmy już wcześniej tylu Ukraińców, a go  nie wprowadzono),  chce odłożyć wybory (ma 10% poparcia) i korzystając z szumu medialnego po cichu zamierza  zagrabić cały majątek cerkwi patriarchatu moskiewskiego na Ukrainie.  Wszystko to prawda, tylko to nie Ukraińcy strzelali do Rosjan.  Opozycja z kolei widzi interesy Putina, takie,  jak dalsza legitymizacja zajęcia Krymu, ambicje imperialne, spadek poparcia społecznego i kłopoty ekonomiczne w kraju  i nadzieja, że po tej awanturze MFW nie da Ukrainie dalszej części obiecanej pożyczki, stawianie UE przed faktem dokonanym (nasze oba morza?).

Komentarze