
Kozioł Timur został próbnie wypuszczony na wybieg przez weterynarzy, po czym stwierdził, że jak nie ma tygrysa, to trzeba sobie radzić samodzielnie. Pokazał weterynarzom rogi i prysnął od nich jak najdalej. Właściwie to go rozumiemy, wielu ludzi podziela takie nastawienie do medycyny i jej przedstawicieli...Postanowiono go więcej nie wplątywać w nietypowe przyjaźnie, a straty moralne nagrodzić urodziwą niewiastą. Na konkurs zgłoszono pierwsze kandydatki. Po kozie Szani, którą obiecała dostarczyć na swój koszt agencja TASS z Z00 w Jekaterynburgu (w końcu media rosyjskie zarobiły nieźle na przyjaźni kozła z tygrysem) już pojawiła Mańka (zdjęcie powyżej). Rolę Parysa, który da jabłko i miłość dla najpiękniejszej wyznaczono Timurowi. Może odbędzie się to nie całkiem zgodnie z mitologią, za to jabłko też bym nie ręczyła... Ale po wyborze zostanie zapowiedziane najgłośniejsze na świecie wesele i przy boku rodziny dzielny kozioł będzie pędził szczęśliwe życie. Co zaś będzie, gdy okaże się, że ceni poligamię nie powiedziano. Zarówno komuniści jak cerkiew niechętnie odnoszą się do takich opcji...
Komentarze
Prześlij komentarz