
.Przy okazji przypomniano, że Witalij Leontowicz Mutko, (zob. zdjęcie powyżej) słabo znający język Szekspira minister sportu i prezes Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej, w podobnych okolicznościach dostał rozmówki angielsko-rosyjskie, a Alisa Frejndlich, aktorka grająca w filmie "Słomiany kapelusz" -- owe nakrycie głowy. Jedyną osobą, która się Putinowi zrewanżowała był satyryk Giennadij Chazanow (zob. wpis Korona carska dla Putina) ofiarując prezydentowi w zamian za otrzymana książkę kucharską z 1910 r. -- imitację korony carów. Ale on-- satyryk, więc jemu wolno, choć mina Putina była nieprzepłacona.
A tak na marginesie, jeżeli już to mają być "archiwalne" cuda, to kancelaria prezydenta mogłaby mniej oszczędzać na dostojnych jubilatach: między 1836 i 1936 r. było sporo cenniejszych wydań "Rewizora", a i książek kucharskich przed 1910 r. -- bez liku.Cóż ropa ma być po 10 USD to trzeba oszczędzać, gdzie tylko można.
Wygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń