Przejdź do głównej zawartości

Czeczenii niepotrzebna jest niepodległość, zdobywamy biegun



Przed końcem upływającej kadencji w roli "głowy państwa" (i przed początkiem nowej) Ramzan Kadyrow ("ja nie mogę nazywać się prezydentem, bo Rosji prezydent jest jeden -- Putin") postanowił kolejny raz  zabłysnąć w mediach. Wszystkie informacyjne serwisy rządowe prezentowały więc  wyczyny i plany „lotnego oddziału” służb specjalnych MWD Republiki Czeczeńskiej. Próbę ich sprawności Ramzan nadzorował  osobiście.  Oddział liczył 10 oficerów i 7 wybitnych sportowców-spadochroniarzy. Ich zadanie polegało na skoku  z ponad 4 tys. m. wysokości i wylądowaniu w określonym kwadracie miasta Grozny. Zadanie było trudne, gdyż między wysokimi budynkami tworzą się prądy powietrzne utrudniające precyzyjne lądowanie.  Spadochroniarze  lądowali w pełnym wyposażeniu wojskowym i uzbrojeniu, a próba skończyła się sukcesem. Gratulacje im złożył i udzielił wskazówek sam Kadyrow.    Podkreślono, że akcja ta  jest uwieńczeniem przygotowań do kolejnego wielkiego wydarzenia – lądowania   na biegunie północnym.
Cała ta   uzbrojona po zęby grupa ze specnazu ma  zostać zrzucona na biegunie, gdzie będzie wykonywać jak to określił Kadyrow „liczne zadania”, między innymi --  ma tam umieścić flagę rosyjską i czeczeńską.  Celem głównym jest opanowanie sztuki walki w trudnych warunkach klimatycznych. Z kim, u diabła,  oni będą walczyć na tym biegunie lub gdzie indzie "w trudnych warunkach klimatycznych"?   Przecież tam nie ma żywego ducha, nawet fok, pingwinów i białych niedźwiedzi.  Rozumiem, że chcą sprawdzić  odporność materiałów z jakich wykonano ubrania na mróz i wodę oraz kondycję  i przygotowanie żołnierzy?   Ale do jakiej akcji zbrojnej trzeba przygotowywać siły specjalne aż na biegunie?  Kadyrow to osobna poezja:  kawaler gwiazdy bohatera Rosyjskiej Federacji i licznych orderów za męstwo i odwagę przy zwalczaniu wrogów Rosji, członek Rady Najwyższej rządzącej partii, w 2008 r. sprawę postawił jasno „Czeczenii niepotrzebna jest żadna niepodległość. Niepodległość przyniosła chaos, gdy jako część Rosji kraj może spokojnie rozkwitać". Równie jednoznacznie w 2009 r. określił pożądaną politykę Rosji:  Rosja powinna zająć Kaukaz, Gruzję i Ukrainę. To są integralne jej części – ma armię, technologię, siłę – powinna atakować i przejmować kolejne  tereny.  

 

Komentarze