Przejdź do głównej zawartości

Marzenia (o Norwegii w Murmańsku) się snują jak mary....

Co człowiek robi gdy ma te parę tysięcy dolarów i jest obywatelem Egiptu, Iranu, Bangladeszu lub Syrii?  Wiadomo -- w Syrii wojna, ale i poza nią w wielu azjatyckich i afrykańskich krajach bieda i perspektywy nieciekawe. Nieliczni -- marzą. Jest raj na ziemi, gdzie się po prostu wszystko dostaje -- mieszkanie, szkołę, leczenie, nawet gdy o pracę trudno: Norwegia.  Nasi krewni, znajomi, przyjaciele już tam są....  A na marzeniach  frajerów  łatwo się zarabia. Zakompleksione panie często oddają ostatni grosz przystojnym młodzieńcom zapewniającym o miłości, czym panowie gorsi?  13 obywateli z wyżej wymienionych państw  korzystając z wiz turystycznych dotarło aż  do Murmańska, niektórzy taksówką aż z Petersburga. Niestety, Norwegowie zamknęli szlak rowerowy i w ogóle wszelaki wjazd na swoje terytorium od strony Rosji. Ale od czego rosyjscy  przyjaciele?  Znaleźli się dzielni kapitanowie statków gotowi  za  dwa do sześciu tysięcy USD od osoby przewieźć  panów przez Morze Barentsa prosto do Norwegii, gdzie już ich na pewno czekają same dobre rzeczy. Wzięli  forsę,  po czym po nich ślad zaginął. Za resztę pieniędzy poszukiwacze  szczęścia wynajmowali pokoje w Murmańsku wzbogacając się kulturowo i nie bardzo wiedząc co dalej robić. W końcu ktoś doniósł do policji i sprawę rozstrzygnięto odgórnie, to znaczy sprawdzono, że mają przeterminowane wizy turystyczne, po czym  zapakowano ich do aresztu do czasu procesu sądowego.  Jak stwierdził rzecznik  prasowy  FSB RF gorzko wypłakiwali mu się w mankiet, że "ani Norwegii, ani pieniędzy, ani śladu po dzielnym  Aleksie,   który miał  zapewnić  romantyczną podróż morską ze szczęśliwym zakończeniem". Sąd orzekł  karę po 2 tys.  rubli od osoby za nielegalny pobyt i nakazał odstawić każdego  z przybyszy do jego rodzinnego kraju.  Trwa poszukiwanie spryciarzy, którzy ich oszukali. Milicji  pewnie nie zależy za bardzo na ich znalezieniu, bo forsę pewnie zdążyli przepić. Tak, czy owak pieniądze zostaną w Rosji a młodzi ludzie zaliczyli podróż i przygodę życia oraz sporo się nauczyli.

Komentarze