Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2019

Zdobywamy Afrykę?

24 października Putin zorganizował w Soczi pierwszy szczyt Afrykański, co przysporzyło mu uznania na świecie i wywołało szczere oburzenie własnych obywateli. Szczyt zorganizowno z rozmachem –  na samą organizację konferencji wydano ponad $60 mln, zaproszono leaderów 43 krajów   (przedstawicieli z 54) z czarnego lądu, goście mogli podziwiać myśliwiec MiG-35 i nowoczesną technikę wojskową, w tym -- drony. We wstępnej przemowie Putin oznajmił, że darowuje   państwom afrykańskim długi, których wartość szacuje się na $20 mld, co   mocno wzburzyło Rosjan, zwłaszcza reprezentujących liberalną opozycję.   Za główne problemy Afryki uznał Putin   terroryzm, radykalizm i skutki arabskiej wojny, obiecując pomoc w walce z tymi zjawiskami. Na portalu Blogi –Echo Moskwy pojawiły się liczne wpisy krytyczne. Jedna trzecia Rosjan egzystuje za granicą ubóstwa, drogi się rozsypują, brak należytej opieki medycznej,   a prezydent lekką ręką nasze pieniądze oddaje   Afryce – argumentował Nikołaj Rybakow

Rosja i Arabia Saudyjska -- przełom w relacjach?

  Stosunki między Arabią Saudyjską a Rosją (wcześniej   ZSRR) bywały najczęściej   raczej chłodne. W ich poprawianiu  dawnymi czasy  ogromne zasługi  położyli  dwaj rosyjscy ambasadorzy – Karim Chakimow (w roli ambasadora urzędował w latach 1924-28; 1935-37) i Nazir Tjurjakułow   (1928-35) – W tamtym okresie  ZSRR dostarczał Arabii Saudyjskiej     benzynę (!) i żywność oraz  pomoc medyczną. W 1932 r. Moskwa i  Leningrad  witały u siebie  następcę tronu Królestwa Arabii Saudyjskiej (KAS). Obu ambasadorów Stalin kazał jednak w końcu   rozstrzelać, zaś ambasadę rosyjską w KAS w 1938 r. zamknięto.  Wzajemne stosunki mocno się ochłodziły. W czasie wojny w Afganistanie kraje zajęły wrogie pozycje, a po 1990 r. –   nie obdarzały się zaufaniem np. Rosja oskarżała KAS o wspieranie Czeczenii w czasie wojny z nią. Sytuacja zaczęła się poprawiać po 2000 roku, a w 2007 r. Arabię Saudyjską odwiedził nawet   Putin. Nawiązano stosunki biznesowe – obroty handlowe w 2012 r. sięgnęły miliarda dol

Putin i jego rzecznik prasowy

Ogromny oddźwięk w rosyjskim Internecie zyskała wypowiedź Putina dotycząca jego własnego rzecznika prasowego -- Dmitrija Pieskowa.  Wypowiedzi obu są  na ogół  identyfikowane zarówno przez media oficjalne jak opozycyjne i satyryczne. Tymczasem Putin w wywiadzie dla amerykańskiego kanału telewizyjnego NBC powiedział. Cytujemy:   Mamy 2 tysiące urzędników. Prezydent nie może i nie powinien śledzić wypowiedzi  pracowników swojej administracji. Ja mam inną pracę. Oto Pieskow -- siedzi obok mnie, to mój rzecznik prasowy. Lecz on niekiedy robi taką zadymkę (ros. purga), że patrzę w telewizor i myślę: co on tam opowiada? Kto mu to zlecił?    No i rzeczywiście zrobiła się zadymka, zawiało śniegiem  -- w mediach i internecie. Pieskow tłumaczył się jak mógł:  rzecznik jest od gadania i zadym śnieżnych, taka jego rola, nie ma rzecznika, którego szef czasem nie skrytykuje, czasem mnie ponosi, ale nikomu nie jest potrzebny  zbyt ostrożny  rzecznik prasowy itp. W komentarzach Internauci zastanawial

W Krasnojarsku lepiej wiedzą....

Gdzie teraz błoto spali w barakach ludzie Na rzece Sejba, wpadającej do rzeki Sisim (dopływ Jenisieju),   w Kraju Krasnojarskim,  rejonie Kuragińskim koło wsi Szczetinkino przerwała się tama ziemna po czym   wysoka fala z kamieniami i błotem   zmyła osiedle baraków, w których mieszkali   pracownicy firmy   wypłukującej z rzeki   złoty piasek,     należącej   do holdingu Sibzołoto.   15 ludzi utopiło się od razu, 13 zniosła fala i los ich nie jest znany, 44 jest lżej  rannych i jeszcze paru walczy o życie. Władze orzekły, że tamę wybudowano niezgodnie z prawem, wbrew wszystkim możliwym i niemożliwym przepisom,   nikt nawet    o zgodę nie wnioskował, projektu i budowy nie zgłosił.  Trudno, aby   odpowiednie urzędy odpowiadały za budowę o jakiej nie   wiedziały,  stwierdził autorytatywnie  szef rządu Kraju Krasnojarskiego Jurij Łapszyn.  Brudna woda po zerwaniu tamy I tak  wywrotki w celu budowy tamy  jedna za drugą  wyrzucały piasek, kamienie, ptasie odchody itp., zbudowan