Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2017

Hasło: Chrystus zmarwychwstał; odzew: Niech się święci pierwszy maja!

    Złożoność rosyjskiego podejścia do historii i tradycji dobrze prezentuje   w   Kommersancie  barwny opis   zorganizowanych przez Ziuganowa  ubiegłorocznych uroczystości pierwszomajowych w Moskwie (autorzy relacji: Katerina Kieremsza, Seseg Tubanowa, Aleksandr Czernych).  Pechowo dzień 1 maja był w 2016 r.   równocześnie dniem prawosławnej Wielkanocy. Jak piszą sprawozdawcy   „Moskiewski oddział KPRF (Komunistyczna Partia Rosyjskiej Federacji)   zaczadzony materialnym dialektyzmem bez żadnych etycznych wątpliwości połączył więc wiarę w Boga z ideami Lenina”. Zebrani witali się nawzajem okrzykiem „Chrystus zmartwychwstał”     na co odzewem było „Niech się święci pierwszy maja”. Ktoś tłumaczył głośno „Ziuganow powiedział, że można wierzyć w Boga! Bóg był pierwszym komunistą”.   Zresztą Ziuganow na Twitterze   złożył swoim zwolennikom i życzenia wielkanocne i pierwszomajowe. Bicie dzwonów Cerkwi Kazańskiej Ikony Matki Bożej mieszało się z krzykami pobliskich handlarzy pa

Dzieje jednego Makarowa

Tak, jak i w Polsce po drugiej wojnie światowej,   w Rosji pozostałością dziwnych losów wojen bywa broń.   Stąd   historia pewnego egzemplarza pistoletu Makarowa. Emerytowany wojskowy  major – 53 letni Jurij Mieszczeriakow parę lat temu   odszedł z czynnej służby w ramach przetasowań kadry  po dymisji ministra obrony Sierdjukowa.   Nosił przy sobie stale pistolet Makarowa, zwłaszcza że strzelał sportowo i miał pozwolenie na broń.   Gdy 22 lutego b.r., gdy wymienił w kantorze  2 tys. USD na ruble  napadło na niego w Petersburgu 3 bandytów, z których jeden strzelił do niego z pistoletu dziurawiąc mu plecak. Zabity bandyta Dawid Oganesjan z Abchazji  Mieszczeriakow położył go trupem, a jego kolegę ranił w nogę. W związku z wypadkiem sprawdzono broń majora.   Okazało się, że pistolet AG 4723   został ukradziony w 1994 roku wraz z 905 innymi pistoletami   i 20 karabinami Kałasznikowa z rosyjskiej  bazy wojskowej   we wsi Otar w Kazachstanie. Jak opisały wówczas   lokalne gazety

I biję ja Żydów i Rosję ratuję...

Jak wiadomo wicemarszałek Dumy Piotr Tołstoj przy okazji dyskusji o przekazaniu Soboru Izaakiewskiego cerkwi mówił o „wnukach i prawnukach tych co burzyli nasze świątynie wyskoczywszy z naganem  zza granicy osiedleń w 1917 roku, a którzy teraz na eksponowanych stanowiskach – w radiostacjach, instytucjach prawnych kontynuują dzieło przodków”. Oficjalnie w Dumie  przyjęto wyjaśnienie, że chodziło o zesłańców syberyjskich.   O zdanie Interfaks zapytał Borucha Gorina, jednego z liderów społeczności żydowskiej w Rosji, szefa Wydziału Więzi Społecznych FEOR (Federacja Rosyjskich  Stowarzyszeń Żydowskich). Gorin zauważa, że przekroczono pewną granicę: „interesuje nas co powiedział oficjalnie urzędnik, gdyż wpływa to na pewien klimat w kraju”.   Jego zdaniem polityk tłumaczący, że „granica osiedleń to coś zupełnie innego i nie pojmuje   dlaczego słuchacze zrozumieli że za granicą osiedleń żyli Żydzi” w rzeczywistości próbuje powiedzieć „wy dzieci jesteście idiotami i ja was mogę okręcić w

Łżesz, za nic to piątkę dają!

Za   czasów mojej młodości siwą   brodę miał rosyjski   dowcip -A ty za co siedzisz? –Za nic.   Łżesz, za nic to piątkę dają a tobie dychę dali! Na wniosek Sądu Konstytucyjnego (SK) Sąd Najwyższy (SN) Rosji rozpatrzył   sprawę Ilrada Dadina skazanego na 3 lata więzienia na podstawie zatwierdzonej w 2014 r. ustawy przewidującej karę do 5 lat kolonii karnej za organizację lub udział w nielegalnym mityngu, zebraniu, demonstracji jeżeli z tego powodu oskarżony był już uprzednio   karany administracyjnie 2 razy w ciągu 180 dni.   Podczas   rozprawy w dniu 22.02   zastępca generalnego prokuratora Leonid Korżinek ogłosił, że w sprawie   Dadina   nie było formalnych podstaw do zastosowania ustawy z 2014 r. , gdyż w momencie procesu karnego nie   uprawomocniły się jeszcze   wyroki sądów administracyjnych. Czyli nawet  nowa ustawa nie dawała podstaw do jego uwięzienia. Protest przeciw uwięzieniu Dadina  Fontanka przypomniała  „podczas posi