Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2016

Wracamy do Moskwy XIX wieku?

Wydawałoby się, że   systematyczne wysadzanie w powietrze w Moskwie jednej czwartej mieszkaniówki z lat 1959-1973 przewidziane na lata 2010-2018 (więc jeszcze aktualne) oraz   zburzenie setek     pawilonów handlowych, punktów usługowych itp. usytuowanych    w okolicach stacji metra , które przeprowadzono w lutym 2016 r. przynajmniej na   jakiś czas uspokoi   wizjonerów nowej stolicy (zob. posty z 13.02 – Mer demolka i z 22.02 – Nowa wizja Moskwy i jej realizacja). Od 2013 roku zburzono tez  w stolicy 2900 obiektów handlowych, a przewidziano wyburzenie jeszcze 1800.     W dniach 29-30 sierpnia nastąpiła kolejna fala wyburzeń   „samostroja”   czyli budynków wzniesionych w latach 90-tych   bez należytych pozwoleń.   Zburzono   ich     90 z zaplanowanych w najbliższych dniach   107. Z tym „samostrojem”   to mówiąc żargonem   „pic na mokrą wodę”.        Jasne, że w   Moskwie bez pozwoleń nikt   nie wybuduje   pawilonu, a co dopiero   nowoczesnej galerii.   Jakieś pozwolenia   więc

Obrzezanie kobiet -- dalsze reperkusje..

Jednak wypowiedź muftiego Berdijewa na temat zalet obrzezania dzieci spotkała się z takim oddźwiękiem w kraju i za granicą, że media rosyjskie podjęły temat.  Oczywiście nie w odniesieniu do Rosji, choć  faktycznie – skala nie ta. Chodzi o Egipt. W tym kraju 99%   dziewcząt na wsi i 95% w mieście ma wycięta łechtaczkę, gdy w Rosji są to dopiero  od niedawna i pojedyncze przypadki. W Egipcie od paru lat jest to (dość symbolicznie)  karane, a teraz   zaostrzono odpowiedzialność karną. Za obrzezanie dziewcząt, czyli khitanę   w myśl wniesionej dziś pod obrady egipskiego parlamentu ustawy ma grozić 5-7 lat, a gdy dziewczyna w wyniku zabiegu umrze – 15 lat więzienia.   Od 2008 r. khitana jest w Egipcie symbolicznie karana -- kara wynosiła od 3 m-cy do 3 lat. Karze teraz ma   podlegać lekarz, krewni oraz osoby uczestniczące w operacji.   Czy to coś zmieni? Zdaniem władz – owszem, praktyka jednak wskazuje, że niewiele.   Można się obawiać, że kary grożące lekarzom spowodują   wzrost zabi

Głupawki pokemonowej ciąg dalszy

Jak wieszczą Rosjanie, i nie tylko, popularność pokemonów spada, ale powoli, przy czym co kraj to obyczaj.     W stolicy Tajwanu Tajpej ruch uliczny zablokował tłum    poszukiwaczy rzadkiego pokemona Snorlaksa (zdjęcie obok).   Aby nie było, że USA gorsze w   Nowym Jorku tysiące ludzi w Central Parku szukało vaporeona. W Tajlandii 50-cio osobowy oddział policji wyposażono w komórki w celu fotografowania osób popełniających wykroczenia drogowe w czasie łapania pokemonów.     W Bangkoku   zaczęto od łapania   łowców  pokemonów biegających po 10 głównych   jezdniach.       Kary grożą graczom prowadzącym samochód, przechodzącym na czerwonym świetle lub w miejscach niedozwolonych.  W Rosji   nawet z łowienia   pokemonów   można zrobić niesmaczną aferę w stylu Pussy Riot. Jakiś idiota, zresztą   o polskim nazwisku Sokołowski, ale już na szczęście niepolskim imieniu Rusłan, postanowił   zostać gwiazdą portali społecznościowych, na których jak   się okazało nie brak ludzi o podobne

Pieniądze się znalazły?

Ile może kosztować   państwo niezręczna wypowiedź premiera sparafrazowana w prześmiewczej piosence i w formie tysięcy memów w Internecie? W kraju ciut demokratyczniejszym, jak np. Polska – utratę władzy czy stanowiska, w mniej demokratycznym, jak Rosja    -- czasem przelicza się ją  na pieniądze.   Mimo wyjaśnień samego Putina, że wyrwana z kontekstu, że nie oddająca prawdy o Rosji itp. wypowiedziana przez   Miedwiediewa   fraza „prosto dienieg niet, no wy dierżites”    (pieniędzy brak, ale się trzymajcie) zaczęła żyć własnym życiem i podważać   założenia wieloletniej propagandy. Pozostawało sypnąć choć niewielkim groszem w spektakularny sposób.   I to zrobiono. Tak prawdę mówiąc inflacja w 2015 r. oficjalnie wyniosła 12,9% i o tyle powinny  zgodnie z prawem w lutym 2016  r. wzrosnąć emerytury, co kosztowałoby budżet 660 mld rubli (nakłady na wyższe szkolnictwo wynoszą 600 a na zdrowie -- 300 mld). W lutym 2016 r. podniesiono emerytury jednak  tylko  o 4% i zapowiedziano pozo

Krzywy minaret w Pizie?

  Rosjanie, a przynajmniej dziennikarze Wiesti.ru   i innych oficjalnych serwisów rządowych, z prawdziwa lubością opisują   objawy i skutki   kryzysu jaki spowodowała polityka multikulti w Europie ze szczególnym naciskiem na ostatni napływ imigrantów. Oto dwa ostatnie doniesienia.   Rada miejska w Pizie postanowiła w bezpośrednim pobliżu Krzywej Wieży, obok katedry i baptysterium   wybudować meczet. Jak równość religii – to równość.   Nie wszyscy jednak okazali się równie otwarci na obogacenie   kulturalne – zebrano 2 tys. podpisów sprzeciwu, co daje podstawy do referendum. Muzułmanie mieli swój niewielki meczet w centrum , ale marzy im się świątynia dominująca nad dawną katedrą i dzwonnicą. Budować ją ma z prywatnych funduszy Unia Społeczności Islamskich wspierana przez egipskie   Bractwo Muzułmańskie prezentujące dość agresywny islam.   Miliony hojnie wyasygnowane na budowę mogą   dodatkowo przemawiać do włodarzy miasta,   jednak już obecnie, na etapie planów   któryś z wyznaw