Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2018

Sami sobie kupujcie za granicą lekarstwa...

  W ramach odpowiedzi na sankcje   USA w projekcie ustawy opracowanym przez Dumę m.in. mówi się o zakazie importu leków z USA i wszystkich krajów wspierających sankcje.   Wstrzymany ma być też import alkoholu i papierosów. Z tymi ostatnimi Rosjanie zawsze sobie nieźle radzili, gorzej z lekarstwami. Wolno będzie zabronione towary przywieźć „na użytek osobisty” czyli w walizce, a lekarstwa importować w przypadku, gdy nie ma analogów na rynku rosyjskim.   Jak na "użytek osobisty"  uzyskać ważną na Zachodzie receptę i ile tabletek wolno przywieźć nie wyjaśniono.   Co to oznacza w praktyce?   Obecnie ponad połowa lekarstw na rynku rosyjskim pochodzi z importu z krajów zachodnich. Ze Stanów Zjednoczonych   w 2017 r. importowano z tego 10% za 558,6 mln$, przy czym 90% z nich nie ma analogów na rynku rosyjskim. Jeżeli sankcje nie obejmą UE na zakazie skorzystają Niemcy, a zawsze – Izrael, który nie popiera sankcji wobec Rosji.   Putin podkreśla, że połowa leków powinna b

No to odgrywamy się?

13 kwietnia br.   posłowie wszystkich partii   za aprobatą   marszałka Dumy Wiaczesława Wołodina i wicepremiera Arkadija Dworkowicza wnieśli (zapowiadany wcześniej)   projekt ustawy „O przeciwdziałaniu nieprzyjaznym działaniom USA (lub) innych państw”. Kreml ustami Pieskowa póki co zdystansował się od tej ustawy. Prezydent i (nowy) rząd odniosą się do niej w maju.   Obecny projekt ma charakter ramowy – o konkretach też będzie mowa w maju.   Obejmuje 16 dziedzin m.in.   ograniczenie importu (żywność, alkohol, papierosy, surowce, lekarstwa) i   eksportu (surowce, rzadkie metale, nawozy),   zaniechanie współpracy w różnych dziedzinach, podwyższenie opłat dla amerykańskich samolotów, zwalnianie zagranicznych specjalistów i rezygnacja z firm zajmujących się audytem.   Rosja ma też uderzyć w lotnictwo i kosmonautykę – zerwać kontrakty na tytan do produkcji Boeingów i zaprzestać dostarczania do USA silników rakietowych,   zrezygnować z dostarczania sprzętu kosmonautom na orbitę i wysyła

Jedziemy na Syberię czy zwracamy pieniądze za 6 lat studiów?

Po zwycięstwie Putina zaroiło się od projektów ustaw. Nieco szumu   w mediach rosyjskich spowodował projekt ustawy uzupełniającej prawo „O kształceniu”   który ostatnio wniósł do Dumy poseł Jednej Rosji   Siergiej Wostriecow. Ustawa stanowi, że   studenci odpracują cały okres nauki  uniwersyteckiej w   przedsiębiorstwie, które co najmniej w połowie należy do państwa.   Każdy studiujący przyjęty na uczelnię będzie zmuszony podpisać kontrakt z konkretnym przedsiębiorcą lub zwrócić pieniądze wydane przez państwo na jego kształcenie. Oczywiście mowy nie ma o wyjeździe za granicę. Studiować nie będzie też można po ukończeniu 30 roku życia.   Autor projektu tłumaczy, że   dzięki temu młodzież uniknie bezrobocia, przemysł nawet w odległych rejonach zyska potrzebnych specjalistów, a pieniądze podatników wydane na studia  nie zostaną zmarnowane.   Dziennikarze   zwracają uwagę, że Konstytucja gwarantuje każdemu bezpłatne kształcenie się,   a przypisanie prawa do studiów do pracy w konkretn

Jak wyłgać się ze skandali wyborczych, których nie było?

Parę tygodni po wyborach prezydenckich w Petersburgu pojawiła się szefowa Centralnej Komisji Wyborczej (CIK) Ełła Pamfiłowa. Spotkała się z obserwatorami wyborów, członkami komisji wyborczych, przedstawicielami partii politycznych. Z dziennikarzami rozmawiać nie chciała, ale w końcu pozwoliła na ich obecność na spotkaniach, przedstawiciele Fontanki porozmawiali też nieoficjalnie z uczestnikami posiedzeń zamkniętych.   Z matematyką nie powojujesz – jak      zmniejszyła się  liczba niegłosujących w Petersburgu, bo zadeklarowali chęć głosowania poza nim,  zwiększyła się w innych rejonach. Do CIK z 84 obwodów wyborczych napłynęły skargi na spadek frekwencji spowodowany przez   Petersburżan --   zgłosili oni internetowo  oświadczenia o chęci głosowania   w odległych rejonach, tyle, że nikt z nich   się tam nie pojawił. Wściekły był zwłaszcza Ramzan Kadyrow – wszyscy (prawie) jego rodacy głosowali, a frekwencja niższa niż przewidywał.     Paweł Szwec, obserwator wyborów w Petersburgu

Bił syna ojciec nie za to, że grał, ale że się odgrywał...czyli jak odpowiedzieć na amerykańskie sankcje

Andrej Mowczan Gorzej niż   na sankcjach Rosja może wyjść na pomysłach rewanżu skierowanego przeciw USA i krajom aprobującym sankcje, czyli prawie wszystkim państwom poza Izraelem.   Irina Tumakowa z Fontanki przepytała w tej sprawie Andreja Mowczana, ekonomistę     z moskiewskiego centrum Carnegie.   Duma zapowiedziała, że przygotowuje ustawę dotycząca sankcji wobec Stanów Zjednoczonych,  ma ona m.in. ograniczyć (lub zlikwidować)  import samolotów Boeing, alkoholu, tytoniu, lekarstw, zatrudniania cudzoziemców.   Zawieszona ma być współpraca w sferze atomowej i lotniczej, utrudniony wjazd Amerykanów do Rosji, wydaleni amerykańscy konsultanci i kontrolerzy pracujący w przemyśle. Wg Mowczana Rosja przede wszystkim liczy się dla USA jako eksporter nafty i jej produktów, surowców, w tym metali rzadkich, chemii i nawozów    i stali,   zawarto  kontrakt na dostarczenie do 2021 r.do USA 12 silników rakietowych RD-180, których USA nie produkuje, kampanie amerykańskie to 28% rynku w