Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2023

Piotr Wielki na emeryturze?

Ciężki atomowy rakietowy krążowniki  (TARK) "Piotr Wielki" wg agencji  TASS szykuje się do przejścia na emeryturę, czemu zaprzeczyła RIA Nowosti, sugerując, że tylko  chodzi o remont okrętu.  Piotr Wielki (ex Admirał Uszakow, ex Kirow) jest największym na świecie atomowym okrętem nawodnym nie będącym lotniskowcem.  Służy na nim ponad tysiąc ludzi, jego długość wynosi ok. 250 m, a wysokość odpowiada 20 pietrom domu. Okręt wielokrotnie zmieniał nazwę.  Jego  celem miała być  była walka z grupą  wrogich lotniskowców oraz odpowiedź na   amerykańską dominację na morzu, nazywano go niszczycielem lotniskowców.  Tak potężny okręt bez osłony powietrznej jest może być zniszczony zanim dojdzie na zasięg swoich rakiet woda-woda, zwłaszcza, że skutecznie walczyć może tylko w większym zespole. Jak na razie jego głównymi sukcesami wojskowymi wydaje się zatrzymanie piratów somalijskich,  udział w wywiezieniu broni chemicznej z Syrii i asekuracja okrętów północnej floty podczas ich działań w

Kompromaty na Szojgu?

 Pisaliśmy już  (posty:  Konserwatywne wartości w rozumieniu elity Kremla i wojna z 21.10. 2022 r.; Ministrowie obrony i ich kochanki z 16.09.20 r.)  na temat losów kochanki Szojgu -- Jeleny Szebunowej, matki dwojga jego dzieci. Wzorem Putina, po skończeniu wieloletniego  romansu (w 2017 r.) Szojgu  w 2019 r. wydał eks kochankę za mąż za kogo chciała. Szebunowa zdołała do tego czasu podchować  dzieci i dorobić się kilku milionów dolarów na dostawach dla wojska (żywność, materiały budowlane).  Wybrała za męża drobnego przedsiębiorcę litewskiego Adolfasa Kaminskasa,  przyjęła obywatelstwo litewskie, ba Kaminskas adoptował nieślubną córkę Szojgu (ur. w 2008 r.)  Miliony dolarów zdobyte kosztem wyposażenia armii rosyjskiej   para nowożeńców  zainwestowała na Litwie.   W 2022 r., gdy wybuchła wojna,  rozpoczęli jednak  sprzedaż swoich litewskich firm i procedurę  zrzeczenia się obywatelstwa litewskiego. Telewizja litewska obecnie  sprawę nagłośniła,  pytając jak może wojskami rosyjskim  sku

Obóz koncentracyjny w Petersburgu?

  Zdjęcia obok nie są dokumentacją z obozu  Oświęcimia, lecz pochodzą z rosyjskiej państwowej placówki opiekuńczej dla niepełnosprawnych, w tym dla  sierot w  zimowej stolicy kraju, Petersburgu.  Placówka nazywa się Internat Psychoneurologiczny nr 10 i zmarło tam właśnie  z głodu i braku opieki  7 sierot w wieku 19 do 27 lat. Niuta  Fiediermiessier ,  działaczka społeczna, szefowa fundacji charytatywnej powiadomiła prasę i policję, wcześniej  alarmowała władze o sytuacji:  "myśmy mówili i pisali, że Internat ma za mało personelu, brak im rąk do opieki, że dzieci są skrajnie  osłabione, brak im sił, białka i kalorii. Wszystkie te dzieci można było uratować, one wszystkie zmarły".    Tweety komentujących sprawę Internautów oddają ich oburzenie. Jak wyglądają domy sierot i starców w Rosji na prowincji skoro w renomowanej placówce Petersburga  chorzy i bezradni  umierają z głodu i braku opieki? Czym  sytuacja  zagłodzonych sierot różni się od Oświęcimia?  Czemu w Rosji  przejmuj

Święte jezioro czy meczet?

 Już drugi miesiąc toczą się spory  wokół budowy ośrodka muzułmańskiego, w tym meczetu dla 60 tys. wiernych,  koło świętego jeziora, w Kosino, na obrzeżach Moskwy. Przeciwnicy budowy organizują wiece,  zakopali nawet głowę świni i ogłosili w mediach społecznościowych filmik ze spaleniem Koranu na brzegu sąsiedniego jeziora białego. Z kolei Kadyrow straszy zemstą twórcę filmiku. Nas to wszystko trochę dziwi.  W Rosji za rysunek gołąbka można trafić do więzienia, a tu milicja tylko nadzoruje pikiety i wiece,  na oficjalnym  miejskim portalu Moskwy  zamieszczane są relacje z protestów. Protestujący  argumentują, że budowa zaszkodzi rezerwatowi przyrody, lokalni mieszkańcy obawiają się napływu muzułmanów.  Jezioro uchodzi za święte dla prawosławia, legenda mówi o zatopionej świątyni.    Temat śliski, łatwo o wojnę religijną, więc  pojawia się pogląd, że spór wywołały służby specjalne Ameryki i Anglii, które chcą w ten sposób pokonać Rosję. Ktoś proponuje, aby stworzyć park ku czci bohateró

Finlandia idzie na Petersburg!

    Tekst z portalu RAN  Odsyłamy  (powyżej) do artykułu Siergieja Wasiliewa na portalu Małofiejewa Russkoje Agentstwo Nowostiej odnoszącego się do niedawnego wstąpienia Finlandii do NATO pod znamiennym tytułem " Finlandia już jest gotowa do marszu na Wschód".  Ponieważ portal dobrze oddaje sposób rozumowania tzw. hiper patriotów, a my znamy i lubimy braci Finów,  przybliżmy jego przesłanie. Zdaniem autora "Finlandia stanowi historyczny skansen rusofobii o wiekowych korzeniach [...] rusofobia jest przekazywana Finom z mlekiem matki, chronią ja  potem przez całe życie". Obecnie Finlandia przeżywa upadek gospodarczy, więc "mała zwycięska wojenka"  z Rosją skutecznie odwróciłaby uwagę społeczeństwa od    trudności życia codziennego. Jej elita to "euroludzie fińskiego pochodzenia gotowi  walczyć z Rosją na skinienie Brukseli i Waszyngtonu i ginąć za interesy wielkiego brata zza oceanu."  Wasiliew tłumaczy, że celem Stanów Zjednoczonych je

Pozbawić prawa głosu propindowską hołotę

 W czasie obecnej  wojny w Rosji zrobiło karierę pogardliwe  wyrażenie  "pindosy", którym określa się Amerykanów i Ukraińców. Pochodzi z XVIII wieku i pierwotnie dotyczyło greckich osadników z okolic gór Pindos, a w latach 1980-1990 - również murzynów. Z czasem nabrało negatywnych konotacji -- oznacza obecnie  ludzi brudnych, prymitywnych, chamskich,  brutalnych barbarzyńców.  Emerytowany generał Andrej Kartapołow wszelaką opozycję określa "propindosskaja szuszera", czyli propindoska hołota. W autorskiej audycji tv  propagandzistki Olgi Skabiejewoj dowodził, że oburzenie owej propindoskiej hołoty najlepiej świadczy, że ustawa o powołaniu do wojska za pośrednictwem portalu usług urzędowych była trafieniem w punkt, w środek tarczy, dowodzi  światowego  prymatu Rosji, w ogóle to szczyt demokracji, odwołanie się do odpowiedzialności  obywateli itp.  Kartapołowa ucieszyło oburzone "wycie"  przeciwników.  Mniej zachwytu wobec ustawy wykazali posłowie z opozycji

Tylko nowe zasady powiadamiania o służbie wojskowej?

Andrej Kartapołow  Media opozycyjne, i nie tylko one, koncentrują się obecnie na pospiesznie przyjętej jednogłośnie przez dumę po 2 i 3 czytaniu ustawie dotyczącej obowiązkowej  służby wojskowej. Jej autorem jest emerytowany  generał Andrej Kartapołow. Niepokój opozycji  budzi tworzenie krajowej bazy danych zawierającej wszystkie informacje o obywatelach zebrane z różnych systemów: policyjnych, prawnych,  ubezpieczeń, administracyjnych,  edukacyjnych, społecznych, medycznych, urzędowych i in.   Wprowadza się też nowy system powiadomień o powołaniu do wojska oraz kar za zlekceważenie wezwania.  Dotąd powołanie należało dostarczyć osobiście na piśmie  za pokwitowaniem. Teraz może być przekazane e-mail,  na stronę www adresata lub  zamieszczone na portalu www państwowych usług publicznych. W razie niestawienia się powołanego w komisariacie wojskowym przez 20 dni od chwili ogłoszenia wezwania w internecie przywidziano  kary: zakaz opuszczania kraju, zakaz prowadzenia pojazdów,  zakaz pracy

Kto napisał 4 miliony donosów?

Powszechnie znana jest złota myśl Dowłatowa "Przeklinamy Stalina, wiadomo, za  dokonania. Chcę jednak zapytać -- kto napisał te  cztery miliony donosów?"   Im dłużej trwa  wojna tym bardziej powtórzenie  stalinowskiego rekordu donosicielstwa  wydaje się w Rosji prawdopodobne.  Brak zachwytu dla prowadzenia wojny wyrażony w domu, pracy czy w kawiarni coraz częściej  kończy się wiezieniem. W Petersburgu sędzia Ewa Gjunter  skazała na 5 lat realnego więzienia  za kłamstwa na temat armii 55-letniego inwalidę, samotnie wychowującego niepełnosprawne od urodzenia  dziecko. Doniósł na niego przyjaciel z którym wymieniał poglądy osobiście i w grupie  historyków archiwistów "petersburscy poszukiwacze skarbów". Przyjaciel tłumaczył " nie mogłem mu pozwolić kontynuować te bezeceństwa. Zrobiłem co  należało  -- napisałem do organów".   Po  ogłoszeniu werdyktu  nie był jednak zachwycony. Liczył, że skończy się na wyroku w zawieszeniu. Masza i jej ojciec Głośna na całą

Wszystkich zabijemy, wszystkich ograbimy...kontra Julcia

Po wybuchu  W podsłuchanej przez wywiad ukraiński rozmowie milionera azerskiego Achmiedowa z producentem Iosifem Prigożynym, biznesmen był przerażony brakiem możliwości  zakończenia obecnej  wojny.  I wygląda, że nie bez podstaw. Po słynnych referendach na terenach zajętych przez Rosję, gdzie rzekomo ich wszyscy   obywatele poczuli się Rosjanami,  Władlen Tatarski, tzw. wojenkor (rosyjski propagandowy korespondent wojenny) zgodnie z aktualną  "mądrością etapu"  deklarował: "wszystkich zwyciężymy, wszystkich zabijemy, wszystkich kogo trzeba,  ograbimy, wszystko jak lubimy".   Władlen  miał 559 tys. prenumeratorów swego kanału w sieci, tzw. hiper patriotów,  którzy wspierają  taką właśnie  pozycję.  Zwycięstwo Rosji ma się sprowadzać do zabijania rodzin  i grabieży dobytku Ukraińców.  To nie rokuje szybkiego zakończenia wojny.  Władlen Tatarski Władlen Tatarski to pseudonim  Maksima Fomina. W grabieży i zabijaniu Fomin doskonalił się przez lata. Za napad na bank w Don