Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2019

W Rosji co drugi dzień święto?

Miedwiediew i 4-dniowy tydzień pracy -- karykatura z Sobiesiednika (rys. K. Buzykajew) Od 2 tygodni media rosyjskie   wałkują temat czterodniowego tygodnia pracy. Dmitrij Miedwiediew   w Genewie, na   konferencji z okazji stulecia Międzynarodowej Organizacji Pracy   uznał to za pieśń przyszłości i zaproponował, aby  rosyjskie ministerstwo pracy do 30 września 2019 r.   przeanalizowało możliwość przejścia na czterodniowy tydzień roboczy przy zachowaniu dotychczasowych wynagrodzeń.   Propozycję w kraju   potraktowano  krytycznie, choć na tyle poważnie, że   o jej przeanalizowanie zwróciły się do  ministerstwa pracy  -- FNPR (Federacja Niezależnych Związków Zawodowych Rosji) i Andriej Isajew wiceprzewodniczący sekcji Jednej Rosji w dumie. Miedwiediew   przytoczył przykład Henry Forda, który skrócił tygodniowy wymiar pracy z 48 do 40 godz. poprawiając wyniki produkcji  i nowozelandzkiej firmy Perpetual Guardian, która pozytywnie oceniła przejście na czterodniową pracę (tak naprawdę

Sprzedajemy geny czyli ewolucja a postępy feminizmu

Asia Kazencewa Rosja, podobnie jak Zachód na drodze do postępu obyczajowego przekracza kolejne bariery. Niejaka Asia  Kazancewa, "dziennikarka naukowa", to znaczy propagująca  teorie popularno-naukowe związane z biologią ogłosiła, że wystawia na sprzedaż swoje komórki jajowe za 90 tys. rubli celem finansowego wsparcia  fundacji Ewolucja.  Powieści  i filmy z cyklu tzw. komedii romantycznych rozpropagowały model  pewnego rodzaju loterii -- kto zapłaci na dany cel uzyska np.  romantyczny wieczór ze znaną osobą, kolację w jakimś towarzystwie, taniec itp. Aktywiści fundacji z powodzeniem stosowali ten model.   Gdy jednak wyczerpali się amatorzy  spotkań z Asią i jej kumplami,  odtańczono tańce, wypito wino,  powstał problem co tu by można  jeszcze wystawić na sprzedaż dla wsparcia finansowego Ewolucji.   Postanowiono ideały fundacji (a pośrednio klinik in vitro)  krzewić  sprzedając spermę, a Asia zaproponowała własne jajeczka. Przyświecał im cel ideowy -- desakra

W wielkich ilościach zabijaliśmy ludzi...

Już ponad rok nie pisaliśmy o najjaśniejszej perle współczesnej rosyjskiej literatury, uwielbianym zresztą   i na Zachodzie,   Zacharze Prilepinie (patrz m.in. posty   Zachar Prilepin i nie tylko 1 i 2 z 18 i 24.06.2018; Bezwarunkowo zabijałem z 28.07.2018 i Na dowolną Hagę starczyłoby oskarżeń z 13.07.2018)) , ale ten nie pozwala o sobie zapomnieć – na You Tubie opublikowano   jego szokujący nas wywiad   dla dziennikarza Aleksieja Piwowara   (załączamy go powyżej). Jak pisaliśmy rok temu Zachar Prilepin to naprawdę twórca wybitny i wszechstronny, w dodatku mający pretensje do rządu dusz.  Prilepin w DNR Prywatnie pracował w milicji, walczył w Czeczenii i zorganizował batalion wspierający separatystów w DRN.   Z ust mu nie schodzi Bóg, Sumienie, Ojczyzna, Rodzina, zaliczany jest do   najwybitniejszych współczesnych pisarzy rosyjskich, chętnie czytany i wielokrotnie nagradzany,  jego spotkania autorskie gromadzą tłumy. Zespół muzyczny, filmy, wywiady,   show telewizyjne, dział

Nie oddamy Chinom Rosji?

Za dawnych czasów furorę w Polsce  robiła pieśń „Nie oddamy Chinom Związku Radzieckiego, nie oddamy żółtej bestii kraju rad”   i dalej m.in. „tam za pustym stepem państwo jest ogromne, żółta bestia tam złowieszcze szczerzy kły” (powyżej). Wszystko wskazuje, że ten refren pobrzmiewa od wiosny 2018 roku na setkach wpisów w mediach społecznościowych obywateli rosyjskich a niepokój   wzmocnił się   w związku z pożarami lasów syberyjskich. Pożary przypisuje się m.in. podpaleniom mającym ukryć nielegalny wyręb lasów i sprzedaż Chinom drewna. Swoje lasy chronią a nas chcą zniszczyć… płaczą Rosjanie.  Z kolei Nowaja Gazieta   broni zasług Chin dla Syberii – pożary były zawsze i nikt ich w głuchej tajdze nie gasił, są nawet czasem korzystne, bo umożliwiają kiełkowanie drzew iglastych,   to   Chińczycy dają   Syberii szansę przeżycia, o żadnej ekspansji nie może być mowy, u siebie chronią tylko stare lasy naturalne, zaś wycinają i eksportują nasadzenia.   W Rosji najcenniejsze drzewa w

Czy Pan Bóg sobie przypomni o Rosji?

Ogniska pożaru -- sierpień 2019 Andriej Konstantinow w swoim Podsumowaniu Tygodnia w Fontance przypomniał, że i tak najważniejsze, to ten promień Bożej łaski.   Jako przykład podał ostatnie lądowanie airbusa A321 bez podwozia na polu kukurydzy. Samolot tuż po starcie uderzył w chmurę mew, które unieruchomiły oba silniki.   Przy małej wysokości i prędkości kapitan nie miał pola manewru, ale z Boską pomocą, bez podwozia szczęśliwie   wylądował na błotnistym   polu kukurydzy tuż za lotniskiem. Putin nagrodził pilotów tytułem bohatera RF i Złotą Gwiazdą, a ranni (74) otrzymali jako rekompensatę po 100 tys. rubli. Nikt nie zginął. I tyle pozytywów ze strony sił niebieskich. Dużo gorzej niebiosa  spisują się   w zakresie pogody: mimo zaklęć szamanów syberyjskich, procesji prawosławnych i przysiąg Putina, że armia czyni cuda przy gaszeniu pożarów lasu,   jakby się zawzięły i ani myślą zesłać ulewy. Dzisiaj, 16 sierpnia 2019, nadal płonie, jak miesiąc temu,   3 mln ha lasu.   Już już

Nauka w Rosji -- między Koreą Północną a korporacją (cz.2)

Bądź czujny! Ujawnij wroga pod każdą maską Bulwersujące środowisko naukowe rozporządzenie ministerialne   dotyczące goszczenia naukowców zagranicznych w rosyjskich instytucjach   (patrz cz. 1 postu Nauka w Rosji – miedzy Koreą Północną a korporacją) wiąże się na ogół   z naciskiem służb specjalnych na zaostrzenie dostępu do informacji tajnej. Nie od rzeczy jest tu praktyka urzędnicza i korporacyjna. Urzędnicy ministerstwa sami   muszą pisać raporty ze spotkań z gośćmi z zagranicy, stykają się też z praktyką niektórych korporacji, nie są więc w stanie zrozumieć, że   nauka działa inaczej.   Część obserwatorów postrzega tu dziedzictwo komunizmu oraz tworzenie żelaznej kurtyny. Pomysły rekwirowania   zagranicznym naukowcom zegarków i okularów, zabierania komórek z ich prywatnymi danymi, spotkania trzyosobowe,  a wszystko  w obawie przed   szpiegami i raporty do władz   z prywatnych   rozmów   przy herbacie   kojarzą się z   „Parodią kiepskiego kryminału” Wołodii Wysockiego „ Tam

Nauka w Rosji -- między Koreą Północną a korporacją Cz. 1

Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego i Nauki RF (MSzW i N) Rosji w lutym 2019 r. opracowało rozporządzenie dotyczące zasad kontaktowania się  z naukowcami z zagranicy w placówkach i organizacjach podległych MSzW i N. Wstępnie, w lipcu b.r.,  dokument ten, podpisany przez  ministra Michaiła Kotjukowa, rozesłano do licznych   placówek RAN, co mocno zbulwersowało środowisko. Zarządzono   mianowicie, że o zaproszeniu zagranicznego kolegi należy powiadomić 5 dni wcześniej ministerstwo,   podając cel spotkania, tematykę,   nazwiska i skany dowodów osobistych wszystkich potencjalnych uczestników rozmów. Gość może przebywać tylko w ustalonych miejscach, a na spotkaniach muszą mu towarzyszyć co najmniej   dwaj eksperci   dziedzinowi (może też osoba „ reprezentująca inne federalne instytucje władzy wykonawczej”) . Raport ze wszystkich rozmów „zabezpieczony okrągłą pieczęcią instytucji” musi wylądować w ministerstwie. Zagraniczni goście po budynku ani na chwilę nie mogą poruszać się sami,   rów