Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2022

Ja car i bog i żelazna kopuła

   Ja car i Bog? Sytuacja na Ukrainie zmienia się stale.   Póki co Putin za wszelką   chce zdobyć Kijów i stawiać swoje warunki – zabranie całej broni Ukraińcom, zainstalowanie marionetkowego promoskiewskiego rządu,   oskarżenie i aresztowanie zwolenników Ukrainy jako niezależnego państwa, zduszenie ruchu narodowego itp. Na rozmowy pokojowe na Białoruś  wysłał   Władimira Medinskiego, najgłupszego ze swoich ministrów, niegdysiejszego szefa resortu kultury, co świadczy najlepiej, że nie traktuje ich poważnie.   My przyjmujemy zakłady, czy (jak dowodzi generał Roman Polko) bracia czekiści zafundują Putinowi pobyt w raju, gdzie ponoć (wg jego słów) na niego   czekają aniołowie, czy przeciwnie wjedzie do Kijowa   na czołgach, aby zawiesić flagi, przyjąć hołdy stęsknionych za Rosją Ukraińców i przywitać wymarzony przez naród prorosyjski rząd. Może jeszcze w walce z „bandą narkomanów i nazistów” użyć pocisków atomowych, skutecznie wskazując Europie z kim ma do czynienia.   Na każdym spotka

Rzeczywistość propagandy

    Dom nam zbombardowali... Za Georgijim Jansem (dziennikarz, Echo Moskwy) prezentujemy oficjalne komunikaty i zalecenia Roskomnadzoru. Wspominaliśmy już, że za określenie „wojna” będzie się  zamykać medium, również za publikację   materiałów z nieoficjalnych źródeł rosyjskich.  Oficjalne komunikaty głoszą, że rosyjska   armia zwycięsko prze do przodu,   nie ponosząc żadnych strat,   ofiary nie istnieją.   Fotografie z walk są fałszywe, np. władze specjalnie zagnały do metra i do schronów   mieszkańców Kijowa, aby mieć zdjęcia z tzw.   ustawek. Wprawdzie władze Dagestanu informowały o śmierci   oficerów, ale Szojgu zaręczył brak ofiar, a kto jest bardziej wiarygodny?     Okazało się w sumie, że nawet władza republiki upowszechnia fake newsy. Rosyjscy wojskowi tłumaczą w telewizji, że Ukraińcy nie chcą walczyć, wszyscy się poddają, zdjęcia z punktów mobilizacji są fałszywe, Ukraińcom   proponują odsunięcie   od władzy „szajki narkomanów i neonazistów”.   Wyłączanie ze   sportowych

Putin poprawia Stalina, czyli retoryka wojenna...

  Każda władza ma swoją wersję wydarzeń, więc rosyjskie media od świtu do nocy wbijają do głowy obywatelom swoją.   Oczywiście o żadnej wojnie nie ma mowy, mamy operację specjalną (specoperacja), której celem jest zahamowanie faszystowskiego   ludobójstwa w DNR i ŁNR oraz „demilitaryzacja i denazyfikacja Ukrainy”. Rosja ratuje przyjaciół i braci Ukraińców przed   juntą faszystowską     zainstalowaną wbrew narodowi przez USA.   Idee władz   Rosji   pięknie podkreślają nacjonalistyczne portale, takie   jak RAN i (w mniej   czy bardziej bezpośredni sposób) wszystkie media oficjalne. Siergiej Łatyszew na portalu RAN pisze „ Putin naprawił błąd Stalina.”   Chodzi o to, że Stalin nie potraktował Niemiec hitlerowskich jako wroga i nie zniszczył ich  dostatecznie wcześnie, więc Niemcy zdradziecko napadły na ZSRR. Teraz jest inaczej: Zachód nie zagrozi Rosji.   „Świat się zmienił – wróciła Rosja, którą wszyscy muszą szanować.   Zorganizowana przez Moskwę specjalna operacja wojskowa doprowadzi

Wojna z Ukrainą

A jednak wojna! Putin   proponował   wojsku ukraińskiemu oddanie broni,   obiecując, że wówczas będzie się „starać o demilitaryzację i denazyfikację Ukrainy”, po czym zbombardował okolice Kijowa oraz kilka innych miast i lotnisk. Biden z kolei, pewnie   w ramach gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy w zamian   za oddanie głowic atomowych, polecił   swoim żołnierzom wspólne modlitwy z cierpiącymi z powodu bombardowań Ukraińcami.   Na razie Ukraina, atakowana z wielu kierunków   przegrywa. Zniszczono 74   wojskowych obiektów, w tym parę punktów dowodzenia, 11 lotnisk,   18 stacji radiolokacyjnych S-300 i wyrzutni BUK.   Rosjanie  zdobyli elektrownię w  Czarnobylu, zdobyli część obwodu chersońskiego,   zajęto zaporę wodną   na zamkniętym   kanale z wodą dla Krymu i przywrócono wodę. Rakietami atakowano bazy i osiedla pod Charkowem, Mariupolem, Odessą, Łuckiem, Kijowem itd.   Putin orzekł, że nie miał wyboru, bo NAT0 zaczęło zagrażać bezpieczeństwu Moskwy. Wojna z Ukrainą wg Putina nie j