Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2016

Przysposobienie wojskowe wraca do rosyjskich szkół

Dziś powiadomiono oficjalnie, że Sztab Generalny Rosji proponuje  ponowne włączenie do programu ogólnych szkól średnich i techników przysposobienia wojskowego. Propozycję przedstawił naczelnik Głównego Zarządu Mobilizacyjnego Wasilij  Tonkoszkurow na posiedzeniu Międzyresortowej Komisji ds. Organizacji Mobilizacji. Szkolenie powinno objąć strzelanie, rozbieranie i  składanie karabinka.  Przedstawiciel poprzedniego kierownictwa  Zarządu -- Wiktor Bałatow zgadza się z propozycją Sztabu, ale uważa, że zajęcia powinny być wprowadzane fakultatywnie, gdyż organizacje wojskowe odpowiedzialne za  przygotowanie szkoleń nie mają odpowiedniej kadry i funduszy na sprzęt treningowy. Za moich, pradawnych czasów w szkole średniej strzelałyśmy z  z KBKS-ów, a najlepsze, a ściślej mające najlepsze układy z  odczytującymi wyniki koleżankami (robiły dziury gwoździem) w nagrodę pojechały na obóz wojskowy. Niestety nie odniosły tam większych sukcesów i  nie najlepiej wspominały jak je ganiano i dręczono al

Wojny (o) Mannerheima c.d.

Przybierająca obecnie na sile wojna propagandowa o Mannerheima między rodzimym dla Putina Petersburgiem a Kremlem mniej czy bardziej głośno toczy się od dłuższego czasu. Wszystko zaczęło się w 2001 r., gdy Władimir Putin uroczyście złożył wieniec na grobie marszałka Finlandii, dając tym sygnał do zmiany frontu w jego ocenie.   Następnie otwarto w Ermitażu wystawę poświęconą Mannerheimowi, a   6 grudnia 2003 r. w hotelu Marszał,   mieszczącym się w budynku byłej stajni Pułku Kawalergardów Lejbgwardii Cara, w którym marszałek służył za młodu   otwarto uroczyście małe prywatne muzeum jemu poświęcone. Ingerencja MSZ przełamała niechęć miejscowych władz do uczczenia marszałka Finlandii. Podczas otwarcia profesor historii Leonid Własow omówił postać bohatera i ofiarował placówce prywatne zbiory, do ekspozycji włączono popiersie wyrzeźbione praz Wiaczesława Ułanowa i portret Mannerheima autorstwa Batieniewa.   W 2005 r. Władimir Czurow,   ważna figura w administracji Petersburga za czas

Wojna (o) Mannerheima

Rzeźnik, morderca ludu pracującego, kat, krwawa bestia, biały diabeł, sojusznik Hitlera, faszysta itp.   – to epitety, którymi lewicowi inteligenci w Europie, za propagandą radziecką, określali barona   Carla Gustafa Mannerheima.   Prawdę powiedziawszy, nie bez pewnych podstaw. 6 grudnia 1917 r. Finlandia podpisała deklarację o niepodległości a już w styczniu 1918 r. władzę zaczęli przejmować Czerwoni, zmuszając konserwatywny rząd do ucieczki. Kraj miał być rządzony przez robotników   i chłopów, mniejsza o to czy niepodległy. Przejmowali coraz większy obszar, m.in. ośrodek przemysłowy Tampere i Przesmyk Karelski, wojskowo wspierała ich Rosja.   Dowództwo Białych   powierzono Mannerheimowi, który w pył rozbił rebeliantów w Tampere, a następnie na Przesmyku Karelskim.   Uważał ich za buntowników i zdrajców ojczyzny, wielu z nich było dezerterami  – sądy nakazały 265 egzekucji, a kolejne parę tysięcy ludzi rozstrzelano bez wyroku; ogólnie straty Czerwonych w Finlandii szacuje się

"Bo cygan złodziej, wozy podchodzi" czyli stereotypy i realia dotyczące Cyganów w Rosji

Jak Rosjanie widzą Romów? Przez negatywne stereotypy! Nie dość, że tygodniami media rządowe   prezentowały w głównych wydaniach tv jak buldożery niszczą życiowy dorobek Cyganów, komentarze  towarzyszące tym wydarzeniom i wyburzeniom domów w Plechanowie (zob. posty z dn. 18 marca i 15 czerwca i zdjęcie poniżej)   głosiły, że   Cyganie „zwykle zajmują się   handlem, narkotykami, zbieraniem złomu i oszustwami oraz zatruwają okolicę dymem klepiąc swoje patelnie i garnki”.     Według rosyjskich   mediów, próba ich   osiedlenia się gdziekolwiek słusznie  budzi zawsze żywiołowy sprzeciw mieszkańców i pozwy sądowe z ich strony.   To niemal schemat wydarzeń: na nieużytkach, zapomnianych od Boga i ludzi, w pobliżu jakiejś wsi   Cyganie   budują parę domów, władze przymykają oko na brak pozwoleń,   ale nie zgadzają się na przyłączenie (i opłacanie przez Cyganów)  gazu, elektryczności, wodociągu.   Miejscowi obywatele od początku   nastawieni są do przybyszów   wrogo. Postawę tę wspierają   l

Multi kulti rewolucja seksualna

No, i jak tu nie zauważyć  wpływu islamistów na  zachowanie kobiet we Francji?  Okazuje się, że sposób myślenia naszych braci o południowym wyglądzie (oraz pewnie powszechny  dostęp do pornografii  m.in. lansującej seks  w autobusie) szybciej trafiły do przekonania młodych mężczyzn we Francji niż całe  wieki kultury,  miliony stron wyjaśnień w kolorowych  pismach, pogadanek telewizyjnych, zarządzeń,  manifestów  i nauk szkolnych. A ściślej, panowie przyjęli za pewnik, że skoro niewiasta nosi spódniczkę, zwłaszcza mini, i ma dekolt, to znaczy eksponuje swoja kobiecość, no i oczekuje, że oni na to zdecydowanie  zareagują. Owszem, Francja nie Ameryka i wyrazy zachwytu dla szyku i urody, mniej lub bardziej szczere, w biurze czy wobec znajomych niewiast zawsze były  w dobrym tonie, ale już zbyt  nachalne, agresywne  zaczepki w przestrzeni publicznej -- nie. Tak więc Rosjanie mają frajdę cytując za angielską prasą wyniki ankiety przeprowadzonej na reprezentatywnej próbie ponad 6 tys. kobiet 

Plechanowo, ciąg dalszy czyli Romowie w Rosji

Cała prasa rosyjska i za nią światowa, dużo miejsca poświęciły marcowemu buntowi  Romów (w Rosji używa się tylko nazwy „Cyganie”), którzy    próbowali bronić nielegalnych odwiertów do sieci gazowej. W pobliżu miasteczka Plechanowo koło Tuły   znajdowało się spore osiedle cygańskie liczące 240 domów i ponad 3 tys. mieszkańców (zob. zdjęcie). Pierwsze budowle powstawały w latach 60-tych, w okresie istnienia ZSRR, kolejne – na   początku XXI w. Jak to bywa w Rosji – odpowiednich pozwoleń nie dawano, ale budować nie zabraniano, kwestia własności ziemi też nie była   jasna.   Cyganie uzyskali  warunkowe zameldowanie, ulice ponazywano, adresy ustalono, otworzono szkołę tylko dla dzieci cygańskich,   więc niby obywatele jak inni lub nawet uprzywilejowani,   ale mimo licznych podań z ich strony   gazu i światła nie podłączono, bo z papierami nie wszystko się zgadza a i z ziemią sytuacja niejasna.   Sąsiedzi rosyjscy też ich nie kochali   -- stale wnoszono pisma o zburzenie domów i wysied