Światem (chyba nie tylko plotek o Rosji) wstrząsnęły dwie informacje dotyczące Putina –
![]() |
Swietłana Kriwonogich |
po pierwsze Putina "zdymisjonowano", po drugie – że obdarzono go dziecięciem. Niejaki Walerij Sołowiej, zresztą polityczny wróg Putina, politolog, dziekan MGMOI,
ogłosił w eterze Radia Moskwa, że Putinowi wycięto nowotwór,
kaszle podejrzanie, ma chorobę Parkinsona i ani patrzeć jak w styczniu zrzeknie się władzy z powodu fatalnego stanu
zdrowia. Będzie rewolucja, bo Putin jest
„złem metafizycznym”. Portal „Projekt” odkrył
z kolei już nieco podrośniętą (urodzona
w 2003 r.) córeczkę prezydenta – Jelizawietę. Oczywiście Kreml zaprzeczył obu rewelacjom, co nie
przeszkodziło nagłośnić je w światowych i polskich mediach. Cóż, Putin jest zmęczony
pandemią, sytuacją gospodarczą i polityczną, młodość też ma za sobą. Trudno oczekiwać by teraz, jak parę lat temu, skakał do przerębli czy
polował w głębinach na szczupaki. W jego wieku ludzie chorują. Poprawienie Konstytucji zagwarantowało mu
możliwość dalszego startu na stanowisko prezydenta. Jak mówi Andriej Konstantinow, Putin boi się o rodzinę i
przyjaciół na tyle, aby zadbać o swoją kolejną kadencję.
Natomiast druga informacja jest najprawdopodobniej prawdziwa i wpisuje się w realia współczesnej Rosji. Opisywaliśmy je wielokrotnie. Najbogatsi i najbardziej wpływowi mężowie stanu, niezależnie od małżonek, często mają nieoficjalne metresy, niekiedy będące matkami ich dzieci. Panie te dzięki ustosunkowanym partnerom szybko stają się milionerkami, wykazując się przy tym dużą przedsiębiorczością, a fundacja Nawalnego co jakiś czas szokuje opinię publiczną opisując ich biznesy i majątki. Siergiej Szojgu ma dwoje już nastoletnich, dzieci ze stewardessą Jeleną Szebunową, której firmy zajmują się produkcją konstrukcji stalowych dla armii. Słynny był romans Andrieja Kostina, szefa banku VTB, z dziennikarką Nailją Asker Zade. Skandalem skończył się tylko romans byłego ministra obrony Anatolija Sierdiukowa z Jewgieniją Wasiliewą. W zasadzie nie spotkały ich poważniejsze kłopoty, a dymisję ministra łączono z zupełnie innymi zdarzeniami. Co kraj to obyczaj – w Stanach Trumpowi towarzyszyła piękna Melania, Sarkozy pysznił się Carlą Bruni, w Rosji o statusie polityka i biznesmena dobrze świadczy piękna i zaradna kochanka milionerka.
![]() |
Swietłana Kriwonogich |
Nieprawdopodobna kariera Swietłany Kriwonogich potwierdzałaby wersję o ojcostwie jej dziecka kogoś rangi Putina. Jako dziecko mieszkała Swietłana w
Petersburskiej komunałce (jedna kuchnia i toaleta, łazienka na parę mieszkań), matka malowała ściany w czasie remontów, ojciec alkoholik wcześnie ją osierocił, w kamiennicy mieszkali ludzie z tzw. marginesu społecznego. Na
studiach dorabiała sprzątając sklepy. Skończyła ekonomię, co chwalebne, ale
rzadko, zwłaszcza w Petersburgu lat 90-tych, pozwala niewieście na zostanie milionerką. Na przełomie wieków latała samolotami z Putinem oraz Wiktorem Zołotowem (szef Rosgwardii) i jego kochanką -- Diną Cilewicz. I nagle jej status społeczny i sytuacja materialna diametralnie się zmieniły. Obecnie jej firma Relaks ma 2,8% udziałów w banku Rossija (jeden z 12 największych w Rosji),
jej majątek szacuje się na
ponad $100 mln, pani posiada posiadłości, jacht i mieszka na elitarnym osiedlu milionerów Wyspa Kamienna. Posiada górski hotel, gdzie lubi przebywać Putin. Jej córeczka nie ma legalnego
ojca, choć jako ojcostwo wpis „Władimirowna”, podobna jest szalenie do Putina, znawcy doszukali się 70,4%
podobieństwaPutin z Kabajewą
![]() |
Górski hotel S. Kriwonogich |
Komentarze
Prześlij komentarz