Przejdź do głównej zawartości

W Rosji coraz biedniej



Tatiana Golikowa

Prezes Izby Skarbowej Tatiana Golikowa oznajmiła dzisiaj, że w pierwszym kwartale 2017 r. liczba osób poza granicą ubóstwa wzrosła o 2 mln ludzi i nadal dochody ludności w Rosji  spadają, choć wolniej niż w 2016 r. (w 2016 r. o 4,8%, obecnie o niecały 1%). W tej chwili  poniżej granicy biedy jest już 15% społeczeństwa, czyli 22 mln osób (w 2016 r. – 19,8 mln). Dochody ludności spadły w 2017 r. do poziomu z 2009 r.  Władze liczą, że przedłużenie wieku emerytalnego choć  na krótko zahamuje tendencję spadkową. Zjawiskiem, które niepokoi Golikową jest duża ilość osób bezrobotnych z dyplomami wyższych uczelni.  W 2015 r.   ich liczba wzrosła aż  o 19,6% (danych za 2016 r. nie przytoczyła). Skrytykowała model kształcenia niezgodny z zapotrzebowaniem rynku – brak ludzi do pracy na wsi i w ochronie zdrowia, nadmiar – z wykształceniem pedagogicznym. Tymczasem zmniejszono o 13% liczbę miejsc na studiach medycznych a zwiększono o 3% na studiach pedagogicznych. Według danych ministerstwa szkolnictwa pracy nie ma co druga osoba po studiach ekonomicznych i prawniczych.


Na biedę (no, ściślej na brak pieniędzy) narzekają też związki zawodowe Rosyjskiej Akademii Nauk.. 

 
Mityng w obronie nauki


Wbrew obietnicom Putina dotyczącym zwiększenia wydatków na naukę o 1,7% budżetu Duma wnioskowała o ich zmniejszenie o 25 mld rubli, a na badania – o 19 mld (ze128,1 mld do 103 mld).
 W Moskwie związki zawodowe RAN zorganizowały więc mityng przeciw tłumieniu nauki. Protestować przyszło około tysiąca uczonych. Przypomniano, że poziom finansowania nauki rosyjskiej odpowiada Meksykowi. 


Gdy w krajach rozwiniętych wydatki na naukę wahają się między 0,4-0,5% budżetu w Rosji wynoszą 0,16% i zapowiada się spadek do 0.13%. Co zdolniejsi absolwenci już teraz uciekają na Zachód, narzekali uczeni. Zapowiedziano kolejne akcje protestacyjne jesienią. Nam się podobały transparenty Karmmy naukę a nie urzędników, Make Science not War,  To nie Pan Bóg  odpowiada za upadek nauki, itp. A jeszcze brzmią nam w uszach słowa Putina, że sankcje Rosji niestraszne, bo rosyjscy uczeni i rosyjska nauka...





Komentarze