Przejdź do głównej zawartości

Plany wojenne Szojgu na rok 2023 i dalsze lata

 

Wśród rosyjskich planów noworocznych najbardziej dla nas niepokojące wydają się zamierzenia  Siergieja Szojgu. Na rozszerzonym Kolegium Ministerstwa Obrony (21.12.2022 r.) cele rządu przedstawili Szojgu i Putin. Chociaż Putin zaznaczył, że nie planuje militaryzacji Rosji, wypowiedź Szojgu świadczy o czymś przeciwnym. Siergiej  Szojgu na kolegium  raportował, że wszystkie cele obecnej wojny osiągnięto,  armia podwyższyła przy tym zdolność bojową o 13%. W  wojnie uczestniczyło ponad 250 tys. zawodowych żołnierzy, 100 z nich uznano za bohaterów.   Konieczne jest posiadanie przez Rosję  półtoramilionowej armii, w tym 695 tys. żołnierzy zawodowych. W 2023 roku –- Rosja ma  osiągnąć liczbę 521 tys. żołnierzy zawodowych. Wiek powołania  do wojska ma stopniowo  wzrastać  z 18 do 21 lat, a graniczny – z 27  do 30. Przejście na zawodowstwo można zgłosić już pierwszego dnia poboru na obowiązkową służbę. 

Szojgu skrytykował koncepcję Sierdiukowa, kładącą nacisk na wybrane rodzaje wojsk i zlecanie przemysłowych i remontowych  zadań spółkom cywilnym. Rozwijany ma być przemysł zbrojeniowy podległy ministerstwu obrony  i różne  rodzaje wojska, już w 2023 r. powstaną 3 wojskowe fabryki remontowe i liczne warsztaty.   

Szeroko omówił nowo tworzone   jednostki bojowe,  uzbrojenie  i armie. W odpowiedzi na włączenie do NATO Szwecji i Finlandii m.in.  ma być powołany nowy korpus w Karelii, utworzone wojskowe okręgi – Moskiewski i Leningradzki,  powstaną  3 nowe dywizje zmotoryzowane  2 desantowo-szturmowe,  5 artyleryjskich i 5 piechoty morskiej. Priorytety na 2023 rok to: prowadzić wojnę do zwycięstwa, zapewnić pokój w Górskim Karabachu, wzmacniać armię z uwzględnieniem zagrożenia przez NATO, zorganizować manewry Zachód 2023, zapewnić  22  stale dyżurujące wyrzutnie  międzykontynentalnych rakiet z głowicami jądrowymi, włączyć do floty podwodny krążownik Imperator Aleksander III, zwiększyć dostawy naddźwiękowych kompleksów rakietowych  Kindżał i Cirkon, zatrudnić 521 tys. żołnierzy kontraktowych. 

Sierdiukow i Wasiliewa
Fontanka omawiając wystąpienie Szojgu zamieściła (na ogół negatywne) 120  komentarzy czytelników.  Jacyś internauci przytomnie  podliczyli: Rosja liczy 140 mln obywateli, w tym 66,5 mln mężczyzn. Jeżeli powołamy   1,5 mln żołnierzy, których trzeba utrzymać, uzbroić i opłacić, a do tego doliczymy policję i budżetówkę, kto na nich wszystkich  zarobi?  Żadna gospodarka tego nie udźwignie, chyba, że planuje się wieloletnią wojnę. Wszak po zdobyciu  Ukrainy NATO i jego HIMARS-y nadal zagrażają Rosji, więc milionowa armia się przyda.  Złośliwi internauci przypomnieli też, że Sierdiukow i jego ukochana  Jewgienija Wasiliewa we wrześniu b.r.  opuścili Rosję odlatując w nieznanym kierunku, Szojgu rządzi  armią od wielu  lat,  koncepcje poprzedniego ministra obrony były zatwierdzone przez rząd.

Cóż, rzeczywiście plan powołania 1,5 mln żołnierzy i uruchomienia przemysłu zbrojnego wskazuje na ambicje imperialne Kremla.

Wyczerpujące omówienie w Fontance

Komentarze