We wrześniu główny
kanał telewizji rosyjskiej Rossija 1 zapowiada kontynuację sagi ” Katarzyna”
pt. „Katarzyna – wzlot”. Wyemitowana w 2014 r. pierwsza część serialu (obok caryca Elżbieta) cieszyła się ogromnym powodzeniem nie
tylko ze względu na Marinę Aleksandrowną w roli Katarzyny (zdjęcie poniżej), urokliwą aktorkę wybraną z ponad 200
kandydatek oraz przekazanie na ekranie
licznych emocji
(nienawiść, zazdrość, zdrada, walka o władzę, intrygi dworskie, szczęśliwe i nieszczęśliwe
miłości), ale też -- wizję Rosji jako mocarstwa światowego. Katarzyna jest dla Rosjan, jak to ujęto
zapowiedziach filmu „wielką cesarzową, z
której dumni są mężczyźni i którą kochają kobiety”. Kolejne odcinki mają
pokazać „ jak Niemka stała się taka rosyjska i taka wielka”.
Oczywiście nie zapomniano o Krymie i
zwycięskiej wojnie z Turcją oraz powiększaniu się terytorium kraju.
Jak stwierdził jeden z widzów „Wszyscy Rosjanie powinni brać przykład z
Katarzyny Wielkiej, tak jak ona kochać Rosję.
W naszych niewesołych czasach konieczne są filmy o wielkiej imperialnej
potędze Rosji”. I chociaż nie zabraknie w serialu naszego króla w roli kochanka
Katarzyny, nam się ani bohaterka filmu
ani wielka imperialna Rosja nie kojarzą najlepiej. Już w pierwszym odcinku, a więc
nie tylko dotyczącym czasów przed rozbiorami, ale
nawet przed elekcją Stanisława Augusta Poniatowskiego
wymieniając liczące się państwa komentator mówi o „resztkach państwa
polskiego”.
Zdobycie Krymu, wojna o
Ukrainę, wpływy polityczne w Polsce i Europie, marzenia o imperium i tęsknota
za Wielką Rosją.
Wyszukiwarka Yandex
umożliwia darmowe zobaczenie wszystkich odcinków pierwszej części sagi o Katarzynie
Wielkiej. Film dostał wiele nagród w Rosji. Nasi mężczyźni i kobiety z pewnością nie podzielają zachwytów Rosjan. Jak to jednak punkt widzenia
zależy od punktu siedzenia…..
Komentarze
Prześlij komentarz