Przejdź do głównej zawartości

Holokaust islamskiego narodu Rohingea a układy polityczne



 Zmarłe  dzieci wypędzonych
W obozie wypędzonych  islamistów

Cenny dla głodnych kawałek chleba
Sytuacja  w Mjamnie (dawniej Birmie) wydaje sie pogarszać --  liczba wypędzonych przekroczyła 125 tys. Władze Bangladeszu chcą  część osób  wywieźć na  wyspę Tegar-Czar, stale podtapianą przez deszcze. Skoro nasi obywatele jakoś tam żyją....  Tymczasem  wojska rządowe nadal dokonują podpaleń i wypędzeń  likwidując "terrorystów", a ponieważ trudno ich zidentyfikować wolno puszczane są głównie  kobiety i dzieci.  Prawo powrotu dostaną osoby mogące wykazać, że od 3 pokoleń mieszkają na tych terenach, a więc na ogół nie członkowie narodu Rohingya.
      Ku niejakiej konsternacji Zachodu pani Aung San Sun Kyi (laureatka pokojowego Nobla i kandydatka na prezydenta) poparła akcję rządową, jej przeciwników na Zachodzie oskarżając o "sprzyjanie terrorystom".
Polowanie wojsk rządowych  na islamistów
 Namiętne wypowiedzi wiecowe  i jednoznaczne poglądy  Kadyrowa wydają się nieco łagodzić  stanowisko Rosji wobec konfliktu w Mjanma. Pierwszą reakcją MID, z 25  sierpnia, była bowiem  krytyka   próby unicestwienia przez islamskich bojowników wysiłków mjanmskich władz i międzynarodowych społeczności  mających na celu zapewnienie stabilizacji w kraju. Tak więc chociaż  Moskwa początkowo wyraziła pełne wsparcie dla działań władz Mjanmy rzekomo  dążących do normalizacji , jednak już  3 września złagodzono stanowisko wrażając zaniepokojenie  liczbą ofiar, w tym cywilnych  i klęską humanitarną, przy czym odpowiedzialność za to  przypisano nie rządowi, ale wszystkim walczącym stronom. Kommersant nie wiąże zmiany  z protestami w Moskwie i  Czeczenii. Argumentuje, że decyzję  o złagodzeniu postawy podjęto wcześniej.
Wypędzeni wrogowie reżymu
Niemniej sympatie muzułmanów rosyjskich były i są  diametralnie różne od stanowiska władz kraju, co trudno  zignorować. Nie można jednak nie zauważać, że działanie władz Mjanmy  znajdują się pod patronatem Chin życzliwie patrzących na rozprawę rządu z narodem  Rohingya i na  ogólny bałagan w tym regionie. Rosja  zaś źle widzi na ogół próby ingerencji zewnętrznej w obronie praw człowieka i ma swoje interesy gospodarcze (buduje elektrownię atomową) z rządem Mjanmy.
 Po mityngu w Groznym,  Pieskow  wyłgał się mówiąc muzułmanie zbyt emocjonalnie podchodzą do wydarzeń w Mjanmie. Ja jeszcze nie zaznajomiłem się z nimi osobiście. Dopiero wtedy będę je oceniać. Kadyrow, chcąc nie chcąc, wyrósł na przywódcę religijnego wszystkich muzułmanów, w tym swoich przeciwników religijnych. Zarzuca się mu,nie bez podstaw, że  ma swoją armię i prowadzi swoja polityk zagraniczną.
. Kadyrow  nie ma łatwo --  próbuje  pogodzić tytuł „ wiernego żołnierza Putina” z  rolą reprezentanta moralnego islamu, ma wielu wrogów w Rosji.  Moskwa też nie ma prosto -- chce mieć przychylność  muzułmanów, wsparcie Kadyrowa i jego żołnierzy  nie tracąc interesów politycznych,  w Mjanmie,  wsparcia Chin i umów gospodarczych.   Ugoda ma kruche podstawy, przynajmniej dokąd  w Birmie  trwa rozprawa z islamskim ludem Rohingya. Nawet przyjmując, że bojownicy islamscy byli terrorystami,  zaprezentowany na załączonych zdjęciach  rodzaj walki z terroryzmem kopiuje najgorsze praktyki rasistowskie.


Komentarze