Antysemityzm w Rosji?

 

 Władimir Matwiejew

Niespodziewaną sławę, choć związaną z super skandalem, zdobył ostatnio niejaki Władimir Matwiejew, który zanegował istnienie krematoriów w Oświęcimiu. Kim jest Matwiejew? Wymieniamy: dr habilitowany nauk technicznych, dr hab. filozofii, doktor nauk ekonomicznych (stanowisko na uczelni: docent), staż pracy pedagogicznej 30 lat. Rzeczywisty członek  akademii nauk o wojskowości, akademii nauki i sztuki oraz akademii problemów geopolitycznych. Równolegle – 27 lat pracy w wojskowości (emerytowany pułkownik), posiadacz paru medali za zasługi w walce oraz pracy. Przez 14 lat był dziekanem, zasiada w naukowych komisjach ds. doktoratów swojej uczelni. Kierownik krajowych  programów z zakresu zarządzania i bezpieczeństwa narodowego; autor 300 prac naukowych, w tym 17 książek i 15 skryptów. Jako zasłużonego naukowca poproszono go, aby z okazji tygodnia pamięci o ofiarach Holocaustu wygłosił   prelekcję na telekonferencji dla dyrektorów szkół Obwodu Leningradzkiego. No i wygłosił! Podzielając biblijna opinię, że prawda nas wyzwoli  stwierdził

„każde kłamstwo w systemie państwowego kształcenia jest szkodliwe”, po czym uzasadniał tezę „Holocaustu w tym zakresie o jakim mówią historycy nie było. Było ludobójstwo Żydów, straszne ludobójstwo, ale Holocaustu nie było, bo  to rytuał .

Zdaniem  Matwiejewa  „Nie ujawniono gazowych komór do palenia ludzi --  nie było ich, a zbiorniki z gazem przygotowano do dezynfekcji”.  Hitler  chciał wysiedlenia 6 mln  Żydów.  Również liczba osób, które przeszły przez obozy – jego zdaniem – to wymysł,  przez Oświęcim  przeszło –  ok. 380 tys.  Wykład  spotkał się z powszechnym oburzeniem.  Profesora  prezentowano w prasie jako schizofrenika i zdrajcę. Rektor Uniw. Ekonomicznego zapowiedział dymisję Matwiejewa, Boruch Gorin, reprezentujący Federację Społeczności Żydowskiej RF, zażądał  skazania wykładowcy (z paragrafu KK Rehabilitacja Nazizmu).   W związku z tą sprawą  w nietypowy sposób wypowiedziało się  jednak parę osób.

 

 Konstantinow,  w  Podsumowaniu Tygodnia (Fontanka),  szukał analogii z historią badań nad Słowem o Pułku Igora, które to dzieło prof. Zimin niesłusznie  uważał za falsyfikat. Wypowiedzi Matwiejewa przypisywał (podobnie jak Ziminowi) przywiązaniu do  własnych, oryginalnych, choć nieuzasadnionych,  teorii naukowych, przypominał też o wolności słowa. Na portalu Live Journal rzecz skomentował filozof i dziennikarz Anton Blagin, wyrażając słowa podziwu dla Matwiejewa  negującego pojęcie Holocaustu. Przypomniał on sprawę Romana Juszkowa, którego w 2018 r. oskarżono z tegoż  paragrafu  KK „Rehabilitacja Nazizmu”  właśnie  za negację Holocaustu. (Obok protesty przeciw skazaniu Juszkowa)

 Juszkow pisał „ Żydzi, zwróćcie Niemcom pieniądze wyłudzone od nich za oszustwo „Holocaust 6 mln Żydów!” Ława przysięgłych głosami 5-ciu (przeciw 3) odrzuciła zarzuty i oddaliła pozew.   Na stronach www własnych i Live Journal Anton Blagin wyjaśnia nam swój stosunek do Żydów (dostępne przez wyszukiwarkę Yandex).   Dzieli ich na Żydów (co ma wydźwięk pejoratywny) i Jewrejew (neutralny).  No więc owi ”Żydzi” wg Blagina  zorganizowali rewolucję październikową, wymordowali 30 mln Rosjan, w tym inteligencję i uosabiają zło świata, a teorią Holocaustu szantażują  domagając się  szczególnych względów.  Nie należy ich mylić z Jewrejami --  naukowcami, pisarzami etc. żydowskiego pochodzenia zasłużonymi dla nauki i kultury. 

  Jakie rosyjskie  kręgi i dlaczego skłonne są reanimować problem antysemityzmu? Na ogół chodzi o kręgi nacjonalistyczne i cerkiewne -- ludzi, którzy rozpad ZSRR  odebrali jako klęskę narodową, rewolucję październikową postrzegają jako zdradę i zniszczenie Rosji,  tendencje liberalne – jako dążenie Zachodu do likwidacji  państwa. We wszystkich tych wydarzeniach widzą działanie Żydów. Poza tym koncentracja na Holocauście   nie pozwala eksponować zbrodni niemieckich na Rosjanach. Odrębną i ciekawą jest sprawą jest działalność  profesora MWD Wasilija Aleksiejewicza Drożżina, który upadek ZSRR przypisuje Żydom. Ale o tym w kolejnym wpisie.