Przejdź do głównej zawartości

Bagram nasz czy wojna?

ciemnoszare --tereny talibów, jasnoszare -- rządowe, czerwone -- walki
 

Od naszego poprzedniego postu sytuacja w Afganistanie bardzo się zmieniła. Zacytujmy  dzisiejszą (8.07) wypowiedź  Ławrowa  podczas wykładu na Uniwersytecie Dalekowschodnim „ku naszemu rozczarowaniu rząd w Kabulu nie realizuje jakiegoś tymczasowego rozwiązania, bojąc się utraty władzy [..] wydaje się, że oni i Amerykanie odchodząc zostawili sytuację do rozwiązania drogą zbrojną” (siłowym putiem). I dalej: „powstają nisze, które zajmują bojownicy Państwa Islamskiego” i    „narasta groza ataków terrorystycznych […] groza terroryzmu nie tylko nie zmalała, ale wielokrotnie wzrosła po 2001 r., kiedy tam weszli Amerykanie.” 

Zdaniem Ławrowa nieprzypadkowo talibowie zajmują północ kraju, zapewnia więc,  że w razie ataku na Tadżykistan  Rosja  w ramach ODKD (Układ o Zbiorowym Bezpieczeństwie)  pomoże Tadżykom z nimi walczyć.  Zupełnie inaczej widzi sytuację Biden – terroryści  zostali doszczętnie pokonani, Al-Kaidy nie ma,  USA osiągnęło swoje cele.  Rząd Afganistanu ma przewagę zbrojną nad talibami, niech sami Afganowie decydują, my pomożemy im  najwyżej  finansowo.   Tymczasem już 70% granicy (ok. 900 km) z Tadżykistanem oraz ok. 85% terytorium jest pod kontrolą talibów, z każdą chwilą przejmują coraz więcej terenów..  Wojska rządowe masowo przechodzą na ich stronę lub do  Tadżykistanu. 

 A w Rosji  ścierają się dwa różne stanowiska  optymistyczne i pesymistyczne. To pierwsze prezentuje np.  RuAN czyli Rosyjska Agencja Nowości w artykule  pod tytułem „Bagram nasz!” Amerykanie szkolili bojowników ISIS, aby ci przeniknęli do byłych republik, a nawet do Rosji. Jednak zwyciężyli talibowie, skonfliktowani z nimi,  gotowi pokojowo przekazać Rosji bazę Bagram, dogadać się i z Rosją i z Chinami. I tak bez walki Rosja nareszcie przejmie pełną kontrolę nad Afganistanem i zniszczy  amerykańskie plany otoczenia jej. Jak to sformułowano „nas nie obchodzi, co oni robią u siebie, niech wprowadzają  nawet pełny szariat, bo uznajemy samostanowienie narodów”. 

 Odwrotne stanowisko prezentuje znaczna część rosyjskich mediów państwowych. Talibów przedstawiają jako morderców i terrorystów (przy każdej wzmiance o nich  (od 2003 roku) dodają „terrorystyczna organizacja zabroniona w Rosji”), zabraniających nauki kobietom, wysadzających pomniki kultury fanatyków religijnych, zagrażających Rosji i jej sojusznikom.  Media donoszą o zwycięstwach  wojsk rządowych na talibami i  bombardowaniu ich pozycji. Wasilij Krawcow, główny  doradca rządowy ds. Afganistanu, udzielił wywiadu Nowoj Gazietie. Jego zdaniem, Amerykanie nie rozumieli specyfiki regionalnej i nie traktowali Afganów z szacunkiem, nie powiadomiono ich nawet o terminie opuszczenia bazy, nie interesowano się wpływami talibów w rządowej armii,  wszystko to  teraz ułatwiło wielu  żołnierzom decyzję dotyczącą zmiany frontu .

Po bombardowaniu przez wojsko rządowe
 Krawcow nie wierzy w  poważniejsze różnice między talibami a Państwem Islamskim. Uważa, że działają oni wspólnie. Obecnie 80%  bojowników Państwa Islamskiego Churasan w Afganistanie nie  stanowią pakistańczycy lecz rodzime narody lokalne –pusztuni, uzbecy, turkmeni, tadżycy, kirgizi. Ludzie ci zainteresowani są nie tyle władzą  talibów w Afganistanie, co  własną ingerencją   w Tadżykistanie.  Talibowie przyjechali na negocjacje do Moskwy, ale Rosja  deklaruje, że wzmacnia swoją największą bazę zagraniczną w Tadżykistanie i organizuje wspólne manewry z tadżykami.  Równocześnie wspiera utworzenie rządu afgańskiego, który prezentowałby nie tylko talibów, ale i inne mniejszości. Rosja, Iran, Turcja i Chiny próbują opanować sytuację w regionie.


Moskowskij Komsomolec twierdzi, że rząd afgański tworzy i planuje wysłać na front   rodzaj kamikadze, czyli „szkolone przez zagranicznych instruktorów” (czyżby Amerykanów?) oddziały kobiece. Talibowie zabijają wzięte do niewoli niewiasty, więc liczy, że chociaż te oddziały nie przejdą na ich stronę. Patrząc na wystrojone w chusty i ogromniaste spódnice panie po krótkim szkoleniu strzeleckim determinacja wydaje się ich główną zaletą.


brązowy -- talibowie, zielony -- rząd, szare -- sporne terytoria


Komentarze