Przejdź do głównej zawartości

Czemu jest tak źle skoro pozyskano tyle pieniedzy?

 

Na Światowym Forum Ekonomicznym  w Petersburgu Putin wytłumaczył zebranym,  że sankcje   są nieskuteczne, a zyski Rosji nigdy nie były tak wysokie jak obecnie – budżet federalny wzrósł o 1,3 biliona rubli, a krajowy nawet  o 3,3 biliona. W maju 2022 r. Rosja bogaciła się 4 razy bardziej niż w maju 2021 r. Obniżono oprocentowanie kredytów hipotecznych, przedsiębiorcy okresowo zostali zwolnieni z opłat na rzecz ubezpieczeń,  pozyskali tanie kredyty i liczne ulgi. Dochody z eksportu wzrosły półtora raza, dochody budżetu  -- sześciokrotnie,  nawet inflacja zmalała o jeden procent.    Jednym słowem, wg Putina,  Rosja rozwija się coraz  dynamiczniej mimo sankcji, gdy kraje zachodnie przechodzą kryzys za kryzysem i  rośnie tam rozwarstwienie społeczne. 

Opozycja rosyjska, oczywiście odwrotnie -- wskazuje na straty ekonomiczne . I nie tylko ona. Dziennikarz opozycyjny, Iwan Jakowina,  w cyklicznej wypowiedzi na You Tubie,  przytacza wypowiedzi prominentnych ekonomistów  z otoczenia Putina, takich  jak  Siergiej Cziemiezow i Andriej Kostin, wskazujących na oznaki  przyszłego  załamania  gospodarczego.  Michaił Siergiejew, kierujący działem ekonomicznym Niezawisimoj Gaziety, zauważa oczywiście pozytywne tendencje – wzmocnienie rubla, mniejszy niż przewidywano spadek produkcji, niewielkie bezrobocie, odkrycie nowych złóż surowców  itp. ale nie omija negatywnych --  eksport z Gazpromu zmniejszył się w okresie 1.o1 do 15.06 2022 r. w porównaniu z ub. Rokiem o 28,9%, wydobycie --  o 6,4%, metalurgia żelaza i stali ocenia straty na 15%. RAN prognozuje spadek wydobycia nafty (w skali roku) o 10% a gazu – o 6%.  Tytuł artykułu Siergiejewa „Spadek realnych dochodów Rosjan sięga 10%, budżet narodowy – bogaci się, ludność – biednieje”  zwraca uwagę na zjawiska społeczne.  Wg oficjalnych statystyk liczba ubogich w 2022 r. wzrosła o milion, szybkość spadku dochodów z każdym miesiącem też  niebezpiecznie rośnie.  

 Zabawne, że na Białorusi obserwujemy zbliżone tempo ubożenia ludności jak w Rosji, choć budżet odnotował tam  straty wielkości 1,6% PKB, a w Rosji -- odwrotnie. Budżet i eksport  przynoszą kolosalne zyski, zaś ludziom maleją dochody.  Wpływy z podatku od pensji w kwietniu b.r. spadły o 11%, co świadczy o ubożeniu ludności, no i  tłumaczy zmniejszenie się inflacji.  Roczny wzrost  średniej wysokości   wydatków na osobę  jest dwukrotnie niższy od poziomu inflacji, co oznacza mniejsze jednorazowe zakupy.  Ciekawym zjawiskiem jest wzrost krótkoterminowych pożyczek bankowych (do 30 tys rubli na 30 dni): w maju zawarto 2,38 mln takich umów na sumę 21,5 mld rubli.

 Można znacznie  wspomóc ludność i wzmocnić gospodarkę przeznaczając na to nawet 5% PKB. Pozwalają na to nadwyżki bankowe, dochody budżetu i  fundusze rezerwy.  Zapowiedziana przez Putina pomoc dla ludności i biznesu jest jednak niedostateczna, brak zachodnich komponentów zahamował produkcję, wielu specjalistów emigrowało. Poza tym system prawny, łapówkarstwo,  kradzieże oraz wojna i sankcje nie sprzyjają gospodarczej stabilności, a pieniędzy nie starcza do wypłaty, o czym świadczą krótkoterminowe pożyczki..

 

 

Komentarze