Przejdź do głównej zawartości

Korupcja w armii, zdrowie Putina i symbolika Kijowa -- rozmowy Julii Łatyniny

 

Julia Łatynina, po rozpoczęciu wojny z Ukrainą, podobnie jak znaczna część opozycji, opowiedziała się po stronie Ukrainy i zmuszona była opuścić Rosję.  Na YouTube  prezentuje stale  rozmowy dotyczące sytuacji wojskowej i politycznej w Rosji.  Jej  partnerami  są wojskowi, politycy, dziennikarze itp. Oczywiście te rozmowy blokowane są w Rosji. W maju b.r. jej rozmówcami byli m.in. Władimir Oseczkin, Gennadij Gudkow i Andriej Illaronow, czyli same „gwiazdy” polityki. Oseczkin od 2011 r. zajmuje się korupcją w Rosji i prawami człowieka (portal i organizacja „Gułagu- Niet!”). Obecnie  przebywa we Francji,  ma kontakty z  wydziałem analitycznym  FSB, skąd niechętni wojnie funkcjonariusze   przekazują mu pliki  dotyczące bieżącej sytuacji i korupcji w armii. Gennadij Gudkow  jeszcze za ZSRR ukończył szkołę kontrwywiadu, ma tytuł pułkownika rezerwy KGB, posłował do dumy z ramienia Sprawiedliwej Rosji (2001-2012),  prowadził własne przedsiębiorstwo, obecnie działa  w opozycji. Illarionow  do polityki wszedł jeszcze w  1980 r. z Anatolijem Czubajsem, w latach 1992-94 odpowiadał za analizy ekonomiczne i planowanie, w l. 2000-2005 był doradcą Putina ds. gospodarczych.  Po opuszczeniu Rosji pracował  na uniwersytetach brytyjskich i  w USA.

Władimir Oseczkin

Osieczkin uważa, że bezpośrednie  otoczenie dobrze znając reakcje i fobie Putina  nauczyło się nim  kierować. Rosyjskie rakiety atomowe są przestarzałe, utrzymanie ich gotowości bojowej pozorowano. Z tych nowszych modeli  prezentuje się światu i władzy sprawne egzemplarze, nie wspominając o reszcie.  Gdyby Rosja zdecydowała się na broń atomową, nie wiadomo, czy i gdzie bomby wybuchną.  Generałowie skupiają się na wyposażeniu swoich rezydencji, a ich rodziny zarabiają miliony na dostawach dla wojska. Wojna pozwala ośrodkom władzy na prowadzenie własnej gry, np. spisanie ze stanu rzeczy które dawno temu ukradziono.

 

 Gennadij Gudkow
Gudkow pytany o  zdrowie prezydenta stwierdził, że stan  zdrowia Putina jest stabilny.  Owszem, odwiedza on co tydzień szpital,  otacza się lekarzami i ogranicza kontakty bezpośrednie.  Wszystko to  wzmacnia izolację prezydenta.  Równocześnie w wielu kręgach rządowych furorę robi czarna magia, tajemne praktyki, szamani i medycyna alternatywna.

 

 

 Założenie stolicy w Starej Ładodze
Illarionow  wyjaśniał ideologiczną genezę  obecnej wojny w interpretacji Putina. Jego zdaniem
konkretniej o   zajęciu  Ukrainy Putin zaczął myśleć już w 2001 roku. 28 sierpnia Kuczma zaprosił go do Kijowa na uroczystości  rocznicy   chrztu Rusi. Chrzest i cywilizację bizantyjską przyjął  w Kijowie Włodzimierz I Wielki z dynastii Rurykowiczów, kolejny książę to Władimir Władimirowicz,   jak Putin.  Wszystko to ułożyło się w przekonanie, że Kijów jest  pierwszą stolicą i kolebką Rosji, a los przekazał Putinowi misję --  likwidację Ukrainy jako państwa i przywrócenie Kijowowi rangi pierwszej rosyjskiej stolicy. Problem w tym, że  wcześniej stolicą był  Nowogród Wielki, a najwcześniej  -- Stara Ładoga  nad rzeką Wołchow, obie położone na terenie dzisiejszej Rosji. Illiaronow towarzyszył Putinowi w zwiedzaniu wykopalisk w Starej Ładodze. Putin podsumował ówczesną wizytę stwierdzeniami  „To jednak nie jest Kijów!” i „Kijów jest matką miast ruskich!”. Jak w tej sytuacji  uznać niepodległość Ukrainy? Początek wojny hybrydowej  Illiarionow postrzega więc  przed rokiem  2013.  Rosja uderzyła w Ukrainę ekonomicznie, finansowo i oczywiście propagandowo, następnie zajęła Krym, by w latach 1914-15  wojskowo wspierać separatystów i w końcu włączyć obie republiki do Rosji. W Rosji wielkość łączono zawsze ze zdobyczami terytorialnymi, tym razem również liczy się symbolika. Decyzję o rozpoczęciu ostatniej wojny Putin podpisał 18 stycznia 2022 r., jak wynika ze zdobytej dokumentacji.

 

 

 

 

Komentarze