"Człowiekowi trudno zrozumieć, że święci żyją wśród nas. Świętość rozlewa się w przestrzeni, gdzie żyją mężczyźni gotowi oddać duszę i życie za przyjaciół swoich. Nowi święci potrzebują nowych pomników, miejsc pamięci, jakie będą odwiedzać nieutulone w żalu wdowy i matki, potem ich dzieci i następcy. I tak do końca czasów [...] Aleja bohaterów stanie się świętym miejscem, gdzie niegasnąca lampa będzie świadczyć o wiecznej pamięci o poległych. Na fundamenty nowej cerkwi ludzie ludzie przywiozą i rzucą grudki ziemi z miejsc, gdzie ruszyli w swój ostatni bój powołani z Puszkina żołnierze".
Cóż, rozumiemy iż miłosierdzie Boskie nie ma granic, niemniej z tą świętością (np. bandziorów zwerbowanych przez Prigożyna pokusą pieniędzy i uniknięcia zasądzonej kary) byśmy nie przesadzali. Czytelnicy raczej liberalnej, Fontanki prawie jednomyślnie są przeciwni budowie kolejnej cerkwi.
Artykuł z Fontanki ;komentarze na portalu
Komentarze
Prześlij komentarz