Przejdź do głównej zawartości

Moda na szamanizm w Rosji 2018



 Dla noworocznego relaksu Sobiesiednik  zainteresował się tematem szamanizmu.  Okazało się, że  znudzeni i przesyceni  wiedzą tajemną magów, wróżbami cyganek i  proroków wybrańcy narodu  do władz lokalnych, dumy państwowej i Rady Federacji  stali się otwarci na odwieczny,  ludowy, naturalny szamanizm. Szczególną sławę zdobył szaman Kola  , 49-letni Nikołaj Talijew.  Jego  rady  typu „strzeż się ognistej lisicy” lub „uważaj, za pazuchą czai się wilk”  wydają się dość ogólnikowe, ale  jak  obiecał, że się ułoży życie osobiste  to (jak wieść niesie) zaraz poseł szczęśliwie się ożenił.  Oznajmił też niestety, że poseł Witalij Miłonow pała zazdrością, co skończyło się skandalem.  Miłonow się wściekł i nie pomogły złe duchy wezwane na pomoc Koli  przez szamana z Mongolii.  Kompromis zapewnił dopiero duchowny prawosławny. Na konferencji poświęconej przyszłości Arktyki  we Władywostoku  jakiś sławny szaman rozłożył czum (specjalny szałas) i  obsługiwał całą kolejkę delegatów pytających o osobiste  perspektywy i zagrożenia. W każdym razie Kola zapowiedział w 2015 r. , że  nie nastąpi dalszy spadek rubla i częściowo  sprawdziło się, zapowiedział też, że  spór z Ukrainą potrwa 7 lat -- poczekamy kolejne 4 lata i zobaczymy..  Modzie na szamanizm  sprzyjają plotki  dotyczące szamańskich powiązań  ludzi władzy.  Znane są powszechnie  sympatie Siergieja Szojgu lokowane w  znanej z   szamanizmu Tuwie. Nie tylko stamtąd pochodzi, jeszcze ludzie tamtejsi  przebąkują, że wśród  przodków naczelnego wodza byli liczni szamani.  Władimir Putin też nie bez przyczyny odpoczywa w Tuwie i wybiera Ałtaj.
bęben szamański
Bogini Biała Tara wcielona ponoć w Miedwiediewa
 A Miedwiediew  przez buddystów został uznany za wcielenie siedmiookiej boginii  Białej Tary, chodzi o empatię, przeżywanie, przejęcie na siebie nieszczęść innego człowieka.    Szamani to potwierdzili, więc  pewnie prawda.
 W każdym razie szaman Kola, który  po uwolnieniu od złych duchów  zarządu obu miast i dumy opuścił Moskwę i Petersburg (jak zapewnia Sobiesiednik)  odbiera nadal stale  telefony od posłów, biznesmenów i urzędników  zainteresowanych swoją  przyszłością.  W magazynach pojawiły się akcesoria i bębny szamańskie, a do władz wpłynęła petycja o uznanie szamanizmu za oficjalną religię.  I tak  pewnie szamani mogą liczyć na powodzenie, przynajmniej  dopóki moda na ich czary nie przeminie.





















potrwa 7 lat – no to czekamy kolejne 4.

Komentarze