Czarni i biali ludzie w Chinach epoki COVID 19

Zakaz zakupów w markecie dla cudzoziemców

W prasie rosyjskiej zaprezentowano szereg relacji z różnych chińskich miejscowości obrazując sytuację w tym kraju. Zwiększono kontrolę ludności i wyposażono mieszkańców  w elektroniczne „karty zdrowia”  na których zapisano dane dotyczące chorób, kwarantanny, miejsca zamieszkania, statusu itp. Wielkie miasta podzielono na zamknięte kwartały odgrodzone łańcuchami. Szczególnym restrykcjom podlegają obcokrajowcy, zwłaszcza biali i czarni, ale też  Koreańczycy i inni Azjaci nie władający biegle chińskim.  Ponieważ od 27 marca granice Chin są zamknięte, a wszyscy nie-Chińczycy  przybyli wcześniej odbyli kwarantannę, szczególne traktowanie obcych jako zagrożenia epidemiologicznego nie ma specjalnego uzasadnienia. Źle widziani są ludzie o czarnej skórze.  Murzynów, nawet od dawna przebywających w Chinach, wysiedla się z hoteli i wynajmowanych kwater, nie wpuszcza się do sklepów i restauracji.  Gazety opisują przypadek murzyna z Ghany, który nie dość, że uciekł z kwarantanny, jeszcze pogryzł pielęgniarkę. Spora część czarnej mniejszości znalazła się na ulicy lub bez uzasadnienia  przechodzi kolejne kwarantanny. Równie podejrzliwie traktowani są biali. Rzeczywiście nowe przypadki COVID 19 pojawiły się w kwietniu z zagranicy, tyle, że chodziło o powracających do kraju Chińczyków. Białych  często wyprasza się z klubów, restauracji i sklepów.  Mogą się  zakwaterować tylko w niektórych hotelach. W autobusach ludzie się odsuwają zarówno od od białych jak i murzynów i jeżeli już ich wpuszczono do sklepu  sprzedawca w samie biega ze ściereczką i dezynfekuje wszystko, czego dotknęli.  Wyganiają ze sklepów, nie wpuszczają do autobusu, choć mam zaświadczenie, że 3 miesiące spędziłam na kwarantannie  – narzeka rosyjska studentka. Zamieszczamy powyżej  zdjęcie ogłoszenia w supermarkecie „Z powodu epidemii koronawirusa wstęp dla cudzoziemców [chodzi głównie o białych i murzynów] czasowo wzbroniony” oraz jeden z częstych komiksów w chińskiej sieci społecznościowej. Do kubłów na śmieci symbolicznie  wrzucani są ludzie biali i czarni. Podpisy głoszą hasła typu „Jaki to rodzaj śmiecia? To nielegalny uchodźca, chciał uciec przed pandemią” –„A to ohydna kombinacja nicości i egoizmu. Wrzucaj go do śmieci”. –„Co to za śmieć? Zarozumiały biały chłopak. Chciał demoralizować Chinki  płacąc im za sex. Swołocz. Obraża nasz naród i zmienia w bydło. Niebezpieczny śmieć”. I dalej w tym stylu

.