Wszechzwiązkowy Instytut Badania Opinii Publicznej (VCIOM) i portal rbc.ru z okazji rocznicy konferencji białowieskiej zatwierdzającej rozpad ZSRR przeprowadziły sondaż dotyczący postrzegania Związku Radzieckiego przez współczesnych Rosjan (na reprezentatywnej próbie statystycznej). I co im wyszło? Epoka wspominana jest nostalgicznie i ze wzruszeniem, z represjami łączy ją tylko 1% badanych, z kolejkami – 5%. Gorzej było ze znajomością epoki i realiów. 20%, czyli co piąta osoba, nie umiało rozszyfrować skrótu ZSRR lub rozwiązywała go błędnie, głównie – młodzież 18-24 lat. Wyliczyć nazwy 15 republik radzieckich umiało tylko 6%, 27% nie znało nazwy ani jednej z nich (w grupie do 35 lat – prawie połowa respondentów), nie pamiętano nawet o istnieniu Rosyjskiej Republiki Federacyjnej, najczęściej jako republiki wymieniano Białoruś i Ukrainę.
A ocena tego okresu? Co piąty
respondent (21%) Związek Radziecki kojarzył ze świetlaną przyszłością,
stabilizacją, wiarą w lepsze jutro. Zwłaszcza wojskowi (40%), ludzie po studiach (33%), w wieku 45-59 lat
(28%) i starsi (23%), trochę częściej panowie (25%) niż panie (17%). Młodym
ludziom kojarzył się z flagą, herbem i hymnem. Wspominano braterstwo ludów,
młodość w pionierach i komsomole itp.
Socjolodzy tłumaczą wyniki, że czym na więcej trudności skarżą się ludzie tym
czulej wspominają czasy przeszłe, ZSRR i Stalina. W końcu Putin rozpad ZSRR uznał za największą
geopolityczną katastrofę ludzkości w XX wieku. Ciekawa jest różnica w podejściu
kobiet i mężczyzn – kobiety gorzej kojarzą ZSRR i lepiej obecną partię
Jedna Rosja (53% ją wspiera, gdy tylko 35% mężczyzn). Socjolodzy sądzą, że to z
powodu niechęci panów do aktualnej władzy, my że z powodu wspomnienia braku towarów i kolejek.
Jeśli chodzi o wrażenia negatywne – to narzekano na brak towarów, kolejki, kartki na
żywność. Tylko niewiele osób kojarzyło Zw. Radziecki z terrorem. Takiemu postrzeganiu ZSRR
odpowiada sposób oceny jej polityków – czarnym charakterem i antybohaterem jest oczywiście Gorbaczow ( za takiego uważa go 20% respondentów, przy czym 26% panów i 15 % pań). Ciekawe, że jednakowo źle (choć o połowę lepiej niż Gorbaczow) są oceniani Beria, Stalin i Chruszczow (11%), goni ich Jelcyn (9%) z kolei dużo pozytywniej ankietowani postrzegają (tylko 4% uważa ich za antybohaterów) -- Jeżowa i Lenina.
Komentarze
Prześlij komentarz