Przejdź do głównej zawartości

Ramzanie, chroń prezydenta!

 Zamieszczamy pełne  tłumaczenie tekstu listu otwartego do Kadyrowa z jego strony interwencyjnej. Autorka na

Gubernator Drozdenko we wsi  Łuppołowo

wstępie tłumaczy dlaczego tak wybrała adresata: "Czemu Kadyrow? Bo widzę jak troszczy się o swój naród i region, jego zaangażowanie. Może opowiedzieć  Putinowi o naszej Sapożnikowej" . O sprawie tego listu   w kolejnym poście. Dobrze oddaje mentalność tzw. szarego człowieka w Rosji.

List otwarty do Kadyrowa Ramzana Achmatowicza
Drogi Ramzanie Achmatowiczu!
Zwracam się do Was nie jako do  patrioty Rosji, nie do działacza politycznego (choć jest to dla mnie bardzo ważne), ale jako do  osoby, która nazywa siebie żołnierzem Prezydenta! Naszego Prezydenta Władimira Władimirowicza Putina. Jeśli położycie palec na mapie Rosji, to nasze osiedle (Osada Wiejska Jukkowskoje) będzie mniejsza niż powierzchnia  paznokcia, ale mieszkają tam  obywatele Rosji. 
 
 Mamy pecha - nasze osiedle  Łuppołowo  podlega A. Ju. Drozdenko,  gubernatorowi obwodu leningradzkiego.
 Od  33 lat (jak w bajce), gdy  nasz klub spłonął, w naszej wsi nie wybudowano ŻADNEGO obiektu infrastruktury społecznej,  poprzestając na obietnicach  (jak zresztą i teraz).
 
Nasza osada nazywa się Nowa Szwajcaria, mamy tu bardzo pięknych  wspaniałych ludzi, naszych mieszkańców, ale niestety, wbrew słowom Władimira Władimirowicza, lokalna administracja, zainstalowana przez gubernatora nie pomaga, ale szkodzi ludziom  i  działa w  interesach oszustów, którzy przejmują nasze ziemie i ziemie Ministerstwa Obrony w  ręce swoich popleczników. Uważam takie postępowanie  za cios  skierowany w plecy Prezydenta Rosji, który jest teraz zajęty obroną naszego kraju. 
 
 Zbliża się 9 maja – Wielkie Święto całej Ojczyzny. A czy wiecie jak w zeszłym roku obchodzono to święto w naszej osadzie? Półnagie, wymalowane dziewczyny w kabaretkach i amerykańskich furażerkach, podnosiły nogi na scenie w rytm melodii z odpowiedniego repertuaru,  śpiewając „ Uzyskam  wszystko, czego chcę”. Pijany prezenter w uścisku z przedstawicielami  administracji,  pił wódkę zabraną  ze stołu weteranów.  Nasi starzy ludzie, weterani, siedzieli i patrzyli na to wszystko, podczas gdy  ja płonęłam ze wstydu....
Tymczasem Olga Jewgieniewna Sapożnikowa,    szefowa naszego  lokalnego obwodu,   powiedziała, że  ​​święto było udane! 
 
Ta właśnie Olga Jewgieniewna Sapożnikowa,  na spotkaniu regionalnej rady deputowanych,  próbowała wyjaśnić mieszkańcom wybitną rolę... Ameryki w zwycięstwie nad faszyzmem, nie wspominając nawet słowem  o zasługach naszego kraju!  Nasze dzieci i starcy zmuszeni są słuchać takich  słów z ust szefa naszego rejonu. Sapożnikowa  nigdy nie pojawiła się na uroczystościach patriotycznych:  ani na  Marszu Pułku Nieśmiertelnych, ani na składaniu wieńców ku czci poległych, ani na defiladzie.  Nawet o  obchodach rocznicy  dnia zniesienia blokady Leningradu,  relacjonowanych  przez telewizję na pierwszym kanale nie odezwała się  ani słowem na Radzie Deputowanych. 
Pisaliśmy do Moskwy o tym, co dzieje się w naszej wsi, że jest to niedopuszczalne, że kompromituje władzę, ale listy przekazywano do niższych instancji i Sapożnikowa otrzymał list z podziękowaniami od Zgromadzenia Ustawodawczego. Właśnie tak.
 
Co roku nasz Prezydent odwiedza pomnik na cmentarzu  Piskariowskim. Idzie z odkrytą głową w śnieg i deszcz, aby złożyć kwiaty poległym w czasie wojny, idzie też oddać cześć moim bliskim. 70% mojej rodziny zginęło w Leningradzie.  On idzie nawet, gdy pogoda jest fatalna, a moje serce zamiera z dumy z mojego Prezydenta! I mimowolnie porównuję moje uczucie do  prezydenta  z goryczą wobec lokalnego przedstawiciela władzy, który rujnuje naszą osadę.
Uważam, że gubernator naszego rejonu,  Drozdenko, wbija prezydentowi kraju nóż w plecy. Teraz, gdy  razem z dziećmi zbieramy rzeczy i pieniądze na pomoc dla  żołnierzy  walczących na SWO i oddajemy wszystko, co mamy w celu zwycięstwa Rosji, gubernator buduje w rezerwacie przyrody   eko-szlaki i przeznacza na to miliony rubli. Na przykład  w lesie  Jukki, postawili kilka brzydkich drewnianych rzeźb i kilka tabliczek z nazwami roślin oraz zamieścili  zdjęcia, na których   błędnie są oznaczone  nazwy jagód i drzew. Wszystko to kosztowałoby najwyżej kilkaset rubli, ale przyjacielowi Sapożnikowej zapłacono za to prawie 4 miliony rubli.
 
W naszej osadzie nie ma szkoły (jest  miejsce, gdzie powinna stanąć,  ale na podstawie sfałszowanych dokumentów ziemię tę zajęła córka naszego byłego szefa stowarzyszenia  „ Ziemie Obwodu Wsiewołożska”),  dzieci zmuszone są więc podróżować do innych osiedli. Opowiem Wam o Wartemiagach, gdzie moje dzieci chodzą do szkoły. Lenavtodor [Zarząd Dróg  kierowany przez eks  pułkownika MWD - Denisa Siedowa] od 3 lat buduje malutki mostek. Przez 3 lata w ten sposób wyprano miliony rubli rządowych. Aby zwiększyć koszty projektu, Siedow zdecydował się na budowę ekranów akustycznych na drodze o jednym pasie ruchu, gdzie obowiązuje   prędkość 40 km/godz. Ludzie wychodzili  protestować, pisali skargi, ale w interesie jednego wpływowego urzędnika budowa była kontynuowana. Teraz te dziwaczne ekrany zamykają dojście do  Parku Szuwałowskiego, wpisanego na listę UNESCO, przy szkole nie można bezpiecznie wysadzać z autobusu dzieci. Przez dwie zimy z rzędu wyciągałam dzieci, maluchy  spod kół, bo Lenawtodor stworzył  rzekomo „bezpieczną trasę z dla dzieci”. Czy wiecie, jakie to straszne, gdy dzieci moich współobywateli z osiedla idą w ciemności autostradą, a samochody lecą w ich stronę? W ten sposób w obwodzie leningradzkim prane są ogromne kwoty pieniędzy. 
 
 Sapożnikowa Olga Jewgiejewna  najpierw była prawniczką w naszej osadzie, pomagała wówczas w przekazywaniu gruntów z własności państwowej w ręce prywatne, a zaraz potem znalazła się w administracji Drozdenki. Stamtąd przybyła już  jako szefowa naszego obwodu.  
 
Nasz Prezydent mówił o szczególnej roli władz lokalnych, podkreślał jak ważny jest dialog z wyborcami i opinia mieszkańców. Ale  Sapożnikowa,  zarządzająca naszą gminą, pracownik administracji Drozdenko, pozwala sobie rozmawiać z ludźmi z wulgaryzmami, nazywać ich  susłami, chomikami, głupcami i babciami. Zebraliśmy mnóstwo podpisów pod jej rezygnacją, ale widać  Drozdenko potrzebuje takich kadr. Tacy  ludzie dla niego pracują.
 
  Nasza przewodnicząca  korzysta z finansowych  zasobów administracyjnych, aby narzucić mieszkańcom swojego  szefa kampanii wyborczej. Doprowadziła do bankructwa poprzednią ekipę, która zaczynała porządkować  sprawy prawne, aby pomóc swojej zastępczyni i przyjaciółce  ukryć to, co się wydarzyło, gdy ona  była prawniczką. 
 
 Dzieci z osiedla mają zajęcia  w kotłowni gazowej.  Strasznie? Tak, ale poseł do lokalnej dumy, aby w przyszłości otrzymać stanowisko dyrektora ośrodka rekreacyjnego, tworzy, przy udziale Sapożnikowej, pozory pracy z naszymi dziećmi. Zajęcia odbywają się w budynku kotłowni gazowej mieszczącej się  w piwnicy budynku mieszkalnego,  pod rurami. Rachunki za media płacą mieszkańcy domu. Oczywiście nie przestrzega się żadnych norm, ani  przeciwpożarowych, ani sanitarnych, ani żadnych innych,  ale sprawozdania z pracy są przekazywane kierownictwu, co  usprawiedliwia w oczach władz brak budowy  obiektów dla dzieci. 
 Mogę opowiedzieć o tym, jak  audyt wykazał istnienie  lokali usługowych, których w rzeczywistości nie ma, jak woda była dostarczana z niezarejestrowanej studni, a pieniądze trafiały do ​​prywatnej kieszeni, jak Pietrow,  prawa ręka Drozdenki  (pierwszy wicegubernator) zajął ziemię w centrum Jukki i przy pomocy oszustwa otrzymał  działki za darmo, a następnie po uzyskaniu stanowiska gubernatora,  Drozdenko zarejestrował je na rzecz swojej matki, bezrobotnej emerytki, która wybudowała tam dom o powierzchni 3 tys. metrów kwadratowych z trzytorowym basenem. Czy wierzycie, że mogłaby go zbudować ze swojej emerytury i mieszkać tam sama? My nie. Ale Prokuratura w to wierzy, bo kiedy krewna gubernatora  dostaje  działkę w centrum Jukki, najwyraźniej można przymknąć oczy. Mogę powiedzieć, że w samym centrum Jukki, tuż nad stawem, buduje się Centrum Handlowe, przy którym często parkuje samochód  prawnika Drozdenki.  Grunty I kategorii przeszły darmo  w ręce prywatne.  Ziemie naszego lasu, według sfałszowanych dokumentów, należą do właściciela z Wysp Karaibskich (obywatelstwo brytyjskie).

Ale najgorsze jest, wiesz co,  Ramzanie? Fakt, że Drozdenko otwarcie obwinia Władimira Władimirowicza Putina za problemy, które wywołał on sam  i jego podwładni. Na spotkaniu z oszukanymi akcjonariuszami, na którym  byłam obecna, oświadczył, że chciałby dokończyć budowę naszych domów  (obiecał i gwarantował jej dokończenie), ale Prezydent swoim dekretem, nie pozwala mu na to! Czy potrafisz sobie wyobrazić? Mój Prezydent, na którego głosowałam, jest winien temu, że Drozdenko werbuje zespół ludzi, którzy przychodzą do niego wyłącznie w celu wzbogacenia się?
 
  Moja rodzina została oszukana przez deweloperów, przez Drozdenkę i Baranowskiego, którzy gwarantowali ukończenie kompleksu mieszkalnego i publicznie to obiecali.  Dzięki ludzkim łzom wzrasta dobrobyt rodziny Drozdenków. Jeśli sprawdzimy, kto przesłał pieniądze na zagraniczne konta żony gubernatora, zobaczymy setki tysięcy od dewelopera, który wyjechał za granicę i pozostawił tu udziałowców. I  organizuje  grupę urzędników, którym udało się uniknąć więzienia, takich jak np. Cyganow, tak, ten sam, który w sąsiednim regionie wyprodukował oszukał akcjonariuszy, nie zbudował domu, ogłosił upadłość  po czym ... został natychmiast zaproszony do rządu Drozdenki.  Drozdenko mianował tę osob przedstawicielem obwodu leningradzkiego w Jenakiewie i powierzył mu  zarządzanie finansami.... Właśnie tak.  Drozdenko tłumaczy oszukanym akcjonariuszom, że za to  winę ponosi Prezydent??? 
 
 To tylko wierzchołek góry lodowej,  opisałam  tylko niewielką część. Nie mówiłam o korupcji i bezprawiu, które się tutaj dzieją. Nie proszę o ochronę, rozumiem, że to bez sensu, ani policja, ani prokuratura, ani Bastrykin nie mogą  jej zapewnić. Proszę, abyście Ramzanie  opowiedzieli naszemu Prezydentowi, co się tutaj dzieje, bo nigdy nie uwierzę, że on wiedząc, pozwoliłby na coś takiego. Oddając na niego  głos wiele lat temu, obiecałam sobie, że nie zawiodę Prezydenta. Teraz widzę, że Drozdenko i jego zespół postępują wbrew jego  woli, nie stosują się do jego dekretów i podważają wiarę w niego  w każdy możliwy sposób, dlatego błagam Ramzanie, chroń Prezydenta, przekaż mu moje przesłanie.
Daniłowa Anna Anatolijewna.
__________________________
Proszę, pomóż mojemu listowi dotrzeć do Ramzana Achmatowicza Kadyrowa. Jeśli ktoś wie gdzie mogę to wysłać proszę pisać!
 

Komentarze