Przejdź do głównej zawartości

Wagnerowcy bez Prigożyna

 Media państwowe w zasadzie  pominęły informacje nt. katastrofy samolotu oraz  pogrzebów Prigożyna i


Utkina.  Nie mniej główne kanały telewizyjne  próbowały ustosunkować się do Wagnerowców i  związanych z nimi wydarzeń. Na pierwszym kanale tv podkreślano, że w czasie puczu wszyscy obywatele skupili się wokół Putina. Nikt ponoć nie poparł Wagnerowców.  Przegrał  więc  Zachód i Ukraina , gdyż liczyli na rozlew krwi. 

 Irada Zejnałowa  na kanale  NTV też podkreślała, że o sukcesie puczu marzyli wszyscy wrogowie Rosji, w tym Chodorkowski, ale dzięki mądrości Putina i Łukaszenki  zachowano spokój. Dojrzałe społeczeństwo wykazało się patriotyzmem i rozwagą.  Jeszcze ostrzej ocenili pucz Dmitrij Kisieliow i Sołowiow. Kisieliow mówił o zdrajcach. Zwycięstwo puczu był marzeniem Zachodu i Anglosasów, Prigożyn chciał Rosjan przemienić w krwawą parę,  na Moskwę nie ruszyli tylko dlatego, że skończyła się im benzyna.  Również Sołowiow kpił z Wagnerowców.  Bachmut zdobywali 200 dni, a chełpili się, że zdobycie Ukrainy zajęłoby im parę dni,  Afrykę zdobyliby całą z marszu.


 Na swoich  telegram  kanałach zwolennicy Wagnera wypominali z kolei, że Sołowiow ich obozy często odwiedzał, hołdy publiczne składał, patriotyzmem zachwycał się, a teraz  postrzega Wagnerowców jako zdrajców i błaznów. 

 W realu sytuacja Wagnerowców stale się pogarsza.  Z Białorusi wielu ich wyjechało do Rosji, w Afryce dowództwo przejęło ministerstwo obrony (MO), wielu zawarło kontrakty z MO.  Pieskow oznajmił, że CzWK Wagner  nie istnieje jako osobowość prawna. Stosownie do tego oznajmienia 7 września w całym kraju  zaprzestano werbunku do Wagnerowców, w Moskwie zamknięto ich biura, centrala telefoniczna nie odpowiada, wstrzymano procedurę wypłat żołnierzom.  Formacje zagraniczne przeszły pod dowództwo MO, oficjalnie znowu  pełnią funkcje doradcze lub ochrony obiektów. czy sprawdzą się w hierarchicznej i skorumpowanej strukturze MO pokaże czas.  Trwa walka o spuściznę  afrykańską Wagnera miedzy SWR (wywiad zagraniczny) i GRU (wywiad wojskowy), ruszył proces przejęcia majątku Prigożyna w Petersburgu.

W każdym razie media  od postrzegania Wagnerowców jako patriotycznych  bohaterów doszły do traktowania ich jako broni  Anglosasów i kolektywnego zachodu skierowanej przeciw Rosji. Czyżby niezadługo, a  w więzieniach spotkają się Waśka z wyrokiem za nazwanie ich bandytami z Saszą z wyrokiem za ich wychwalanie? A wszystko na tle resztek afiszy głoszących, że oni zawsze wygrywają. 

Na legendzie Prigożyna usiłują się pożywić nawet drobni aferzyści. Według nich, Prigożyn ocalał, uciekł do Afryki i czeka na pomoc rodaków. Każdy Rosjanin może wpłacić na podane konto 30 tys. rubli (ok. 1500 zł) na samolot dla niego, aby mógł wrócić do Rosji  i rozprawić się z Szojgu.

Komentarze