Przejdź do głównej zawartości

Kogo zestrzelili Turcy...




Rozmowy radziecko chińskie trwają…. Czy jakoś  podobnie  mówiono za  dawnych czasów… Według Erdogana Turcja nigdy nie zadaje nikomu „ciosu w plecy”,  poza tym 11 razy  ostrzegła Su-24 i w ogóle  nie wiedziała, że strącony samolot był  rosyjski. No, do głowy im to wręcz nie przyszło!  Wiesti zamieściły  wypowiedzi  Putina,  generała-pułkownika Wiktora Bondariewa oraz Ławrowa. Putin, jak zwykle, mówił o wielu luźno powiązanych sprawach:   zapowiedział, że od  1 stycznia 2016 r. będą obowiązywać wizy z Turcji do Rosji (i wzajemnie), podziękował za akcję odbicia pilota Su-24 przez specjalną grupę syryjsko-rosyjską (walka trwała  12 godzin,  przy próbie zabrania wyposażenia Su-24 zestrzelono rosyjski helikopter Mi-8 i zginął rosyjski żołnierz). Na argument, że Turcy nie przypuszczali iż samolot jest rosyjski  zareagował emocjonalnie „A co, myśleli, że strącają amerykański?”  W. Bondariew punkt po punkcie udowadniał, że to nie był żaden incydent, a zaplanowana akcja.
Z obliczeń wszelakich im wyszło, że myśliwce musiały być wcześniej przygotowane do ataku na konkretny samolot,  same zresztą chwilowo też były w Syrii, poza Turcją.  Skupienie grupy wojskowej Turków syryjskich w miejscu prawdopodobnego upadku samolotu,  filmowanie całego zdarzenia i przekazywanie mediom filmów już od momentu trafienia Su-24 rakietą wystrzeloną z F-16, natychmiastowe komunikaty o 11 ostrzeżeniach etc., wg. Bondariewa,  świadczą o wcześniejszym przygotowaniu całej akcji.  Ławrow z oburzeniem przytoczył i skomentował ostatnie oświadczenie rządu tureckiego, że jeśli Rosja strąci lecący nad Syrią samolot turecki będzie to traktowane jako akt agresji wojskowej. Raczej nie ulega wątpliwości, że Turcy rzeczywiście zaplanowali całą akcję i wiedzieli do kogo strzelają. Czy z powodu arogancji Rosjan (musieli mieć pretekst, a więc  wiedzieć, że Su-24 skróci sobie drogę przelatując przez ćwierć sekundy nad ich terytorium) czy dlatego, że chcieli okazać wsparcie Turkom syryjskim walczących z Asadem,  do końca nie wiadomo, pewno jedno i drugie.Rosjanie twierdzą, że ze względu na ropę pozyskiwaną  przez Turcję z  terenów Syrii i ISIS.
Na Krymie w Symferopolu na rynku spalono uroczyście kukłę  Erdogana (obok), a władze miasta zapowiedziały zakończenie 30 inwestycji realizowanych wspólnie z Turkami, o czym nie omieszkały powiadomić rosyjskie  rządowe serwisy informacyjne.
Rosja ma zamiar też  przeciw  Turcji wykorzystać niezadowolenie  Kurdów ostatnio zwalczanych przez Erdogana (załączone zdjęcie) nasilając akcję propagandową. 

Komentarze