Festiwal Młodzieży 1957 |
Festiwal Młodzieży 1985 |
Stąd powstała dość wulgarna piosenka Buceta rosa (Różowa
wagina) z okolicznościowym dodatkiem „russkije”, aby nie było wątpliwości o czyją waginę chodzi .
I właśnie tę piosenkę 2 kibiców z Brazylii wykonywało wspólnie z nieświadomymi znaczenia
jej słów Rosjankami, po czym filmik
opublikowali na You Tubie.
A ponieważ panie też chciały się pochwalić międzynarodowym powodzeniem – sieć zalało dziesiątki tysięcy zdjęć Rosjanek obejmujących i całujących kolorowych przybyszów. Tego nie zdzierżyli już rosyjscy panowie – w sieci zorganizowano szereg grup pod nazwą Buceta Rosa i sprawa wymknęła się spod kontroli. Panowie wymyślali niewiastom od portowych szmat, kurew itp., zarzucali im zhańbienie nacji i odgrażali się Latynosom.
Dostało się bohaterkom fotografii – na ich konta WKontaktie płynęły obelgi i pogróżki, w znacznej części za niewinność, gdyż jak tłumaczyły, chodziło im tylko o utrwalanie pokoju i przyjaźni między narodami i pewnie często tak było. Administracja sieci prosiła moderatorów o wycofanie zdjęć, obraźliwych komentarzy, gróźb i wulgaryzmów i większość rzeczywiście wycofano. Publiczna dyskusja jeszcze długo toczyła się w sieci między mężczyznami wyrażającymi swą frustrację i broniącymi wartości tradycyjnych a kobietami nie zostawiającymi suchej nitki na rodakach w roli kochanków i nie tylko.
Dowiedzieli się, że Wasia jest prymitywny, tłusty i brzydki, a kobietom dogodzić może szczupły Pedro lub inszy Louis. Teraz dopiero poznały uroki namiętnego seksu i w ogóle nie są przedmiotem ale same wybierają kogo chcą, a chcą zagranicznych maczo, a nie frajerów z Rosji. Awantura przyjęła wymiar międzynarodowy i sądowy. Wniesiono sprawę karną przeciw niefortunnym żartownisiom – jednego zwolniono z pracy w LATAM Airlines Brasil, drugiemu (policjant) przygrożono naganą służbową. Rząd Brazylii przepraszał za niegodne zachowanie swoich wielbicieli seksu z Rosjankami. Centrum E Komitetu Śledczego Rosji dostało wymarzoną ilustrację do oskarżeń z artykułu 282 -- „rozpalanie nienawiści między narodami” i „poniżanie godności” niewiast i ich idoli. Feministki nareszcie dorwały Władisława Pozdniaka, twórcy antyfeministycznego portalu, oskarżono też 4 innych panów. Jedyna nadzieja, że po interwencji Putina w sprawie art.282 oskarżonym uda się wymigać od kilku lat więzienia za terroryzm. I tak pewnie emocje powoli wygasną, choć liczni rosyjscy panowie stracili złudzenia co do swojej roli w życiu Rosjanek.
A ponieważ panie też chciały się pochwalić międzynarodowym powodzeniem – sieć zalało dziesiątki tysięcy zdjęć Rosjanek obejmujących i całujących kolorowych przybyszów. Tego nie zdzierżyli już rosyjscy panowie – w sieci zorganizowano szereg grup pod nazwą Buceta Rosa i sprawa wymknęła się spod kontroli. Panowie wymyślali niewiastom od portowych szmat, kurew itp., zarzucali im zhańbienie nacji i odgrażali się Latynosom.
Dostało się bohaterkom fotografii – na ich konta WKontaktie płynęły obelgi i pogróżki, w znacznej części za niewinność, gdyż jak tłumaczyły, chodziło im tylko o utrwalanie pokoju i przyjaźni między narodami i pewnie często tak było. Administracja sieci prosiła moderatorów o wycofanie zdjęć, obraźliwych komentarzy, gróźb i wulgaryzmów i większość rzeczywiście wycofano. Publiczna dyskusja jeszcze długo toczyła się w sieci między mężczyznami wyrażającymi swą frustrację i broniącymi wartości tradycyjnych a kobietami nie zostawiającymi suchej nitki na rodakach w roli kochanków i nie tylko.
Dowiedzieli się, że Wasia jest prymitywny, tłusty i brzydki, a kobietom dogodzić może szczupły Pedro lub inszy Louis. Teraz dopiero poznały uroki namiętnego seksu i w ogóle nie są przedmiotem ale same wybierają kogo chcą, a chcą zagranicznych maczo, a nie frajerów z Rosji. Awantura przyjęła wymiar międzynarodowy i sądowy. Wniesiono sprawę karną przeciw niefortunnym żartownisiom – jednego zwolniono z pracy w LATAM Airlines Brasil, drugiemu (policjant) przygrożono naganą służbową. Rząd Brazylii przepraszał za niegodne zachowanie swoich wielbicieli seksu z Rosjankami. Centrum E Komitetu Śledczego Rosji dostało wymarzoną ilustrację do oskarżeń z artykułu 282 -- „rozpalanie nienawiści między narodami” i „poniżanie godności” niewiast i ich idoli. Feministki nareszcie dorwały Władisława Pozdniaka, twórcy antyfeministycznego portalu, oskarżono też 4 innych panów. Jedyna nadzieja, że po interwencji Putina w sprawie art.282 oskarżonym uda się wymigać od kilku lat więzienia za terroryzm. I tak pewnie emocje powoli wygasną, choć liczni rosyjscy panowie stracili złudzenia co do swojej roli w życiu Rosjanek.
Komentarze
Prześlij komentarz