Przejdź do głównej zawartości

Jest bezpiecznie czy nie? Pożary lasów w Rosji


Pożary lasów (zob. poprzedni post Pożary lasów w Rosji;  30.07. 2019 r. ) nadal  rozprzestrzeniają się w paru republikach Rosji, a zwłaszcza Kraju Krasnojarskim, na tyle skutecznie, że zaniepokoiły władze. Wg  oficjalnych danych spłonęło już  3 mln ha lasu, wg satelitarnego oglądu  Greanpece – 12 mln. Nawet 3 mln ha to sporo, zwłaszcza, że wiatry kierują dymy na Nowosybirsk, Jekaterynburg i inne wielkie i małe miasta.  Miedwiediew zaproponował gubernatorom "zwiększenie nadzoru" choć nie bardzo wiadomo co to znaczy,  oraz przejrzenie zakresu tzw. „stref  kontrolnych” tzn. takich w których z założenia pożarów nie gasi się, czekając na deszcz, gdyż jest to nieopłacalne i mało skuteczne. Premier zalecił, aby przy ustalaniu stref kontrolnych uwzględnić też   groźbę zadymienia.  Również Putin zdenerwował się, że mu tysiące kilometrów bez wojny diabli wzięli  i polecił ministerstwu obrony gaszenie pożarów w Krasnojarskim Kraju.  Postanowiono wysłać 10 samolotów  Ił-76 i 10 helikopterów. 
 Nas zachwyciły oficjalne komunikaty rządowe z 31 lipca 2019.  Inerfax zamieścił oficjalny  komunikat   dotyczący  zapylenia  spowodowanego pożarami  w osiedlach na terenie Krasnojarskiego Kraju, który to komunikat  nagłośniły media.   Oznajmiono, że w osiedlach i miastach nie przekroczono norm zapylenia, a jeżeli to jednostkowo i nieznacznie i nie ma powodu do niepokoju.   Ilość ingerencji karetek pogotowia nie przekroczyła 10% normy, nie odnotowano też wzrostu skarg na zanieczyszczenie powietrza.
 Tak więc Rosjanie mogą spać spokojnie. Mogą, ale powinni posłuchać  (też  opublikowanych 31 lipca 2019) zaleceń ministerstwa zdrowia dla mieszkańców terenów zadymionych, a te  bynajmniej nie świadczą o ich bezpieczeństwie. Główny  nadzór sanitarny zaleca  m.in.  skrócenie czasu pracy osób pracujących fizycznie, kto może powinien wyjechać,  zwłaszcza zaleca się wysłać daleko dzieci, osoby starsze i chore. Nie powinno się bez powodu wychodzić z domów, okna trzeba zawiesić mokrymi szmatami, nosić  należy maseczki  ochronne. Nie powinno się pić alkoholu i gazowanej wody, należy unikać tłustych potraw, stosować lekkostrawną dietę i dużo pić   wód mineralnych, kwaśnego mleka, kefiru i soków.  Należy uzupełniać  elektrolity.  Czyli   tłumacząc  „z polskiego na nasze” jest  gdzieniegdzie  tak nieciekawie, że kto może niech  pryska jak najdalej, a kto nie może wyjechać niech się ratuje jak się da.  Mimo uspokajających informacji, sytuacja powoli wydaje się wymykać spod kontroli. Jeżeli Bóg nie wysłucha modlitw, a dobre duchy -- szamanów i nie ześle deszczu nie tyle pożary, co dym odbiją się na zdrowiu wielu ludzi. Greenspeace mówi o szkodach w skali planety.

Komentarze