Przejdź do głównej zawartości

Wybory do moskiewskiej dumy 2019 -- jednak kryzys władzy


27lipca w Moskwie na ulicy Twerskiej przed siedzibą merostwa odbył się kolejny wiec poparcia dla opozycyjnych kandydatów do miejskiej dumy odrzuconych przez komisję z powodów formalnych, zakończony „malowniczym” aresztowaniem tysiąca  zebranych (gazety opozycyjne epatowały świat obrazami spokojnych obywateli bitych pałami i  ciągniętych po ziemi przez uzbrojony po zęby OMON do  tzw. „suk” czyli karetek więziennych). Aresztowano (wg różnych źródeł) 1073  do 1373 osób, z czego 700 nazajutrz zwolniono. 
wiec 2019. Całkiem ich sporo
 Akcje poprzedziły rewizje w mieszkaniach  kandydatów na posłów (Dmitrija Gudkowa, Iwana Żdanowa, Aleksandra Sołowiewa, Nikołaja Baładina) oraz wezwania na policyjne przesłuchania (Ljubow Sobol, Gennadija Gudkowa, Konstantina Jankausnasa, Julija Goljanina i Jelenę Rusakową).  Podczas przesłuchań zarzucano niedoszłym  kandydatom do dumy lokalnej organizację nieuzgodnionych z władzą zgromadzeń.  Decyzja o przesłuchaniach kandydatów i brak zgody na wiec musiały być zatwierdzone przez  Kreml.   Przed merostwem zgromadziło się ok. 6 tys. moskwiczan.  Brutalna akcja policji i największa od czasu protestów na placu Błotnym mobilizacja opozycji   spowodowały, że  wybory do mającej niewielkie pole działania dumy miejskiej stały się aferą głośną na całą Rosję.
 Sytuacja przypomina ostatnie  wybory gubernatorów. W 4 rejonach konieczna była 2 tura (co się dotąd nie zdarzyło), a pewny kandydat   Jedynej Rosji w Kraju Nadmorskim -- Andriej Tarasienko --  tuż przed końcem głosowania został o 7% wyprzedzony przez komunistę – Andrieja Iszczenko. Wszystkie pozostałe głosy  przypisano więc  wbrew prawdopodobieństwu,  kandydatowi rządowemu, co wyglądało na taki skandal, że (ku rozpaczy Ełły Pamfiłowej, przewodniczącej  Centralnej Komisji Wyborczej (CKW)) wybory unieważniono przez Kreml.  Kolejne wygrał już oczywiście kandydat rządowy (porównaj posty  Skandal wyborczy w Rosji – wrzesień 2018, 22.09.2018; Wybory gubernatorów w Rosji – kłopotliwy sprzeciw wobec władzy, 26.09. 2018; Niezależne wybory w Nadmorskim kraju made in Russia, 20.12.2018). Na Kremlu nie bez podstaw, obawiają się więc teraz, że jeśli nawet nie wpuści się do konkurencji  kandydatów  opozycji wściekli moskwiczanie zagłosują na komunistów.
W każdym razie lokalna komisja wyborcza odrzuciła skargi kandydatów opozycji i przekazano je wyżej czyli do CKW i Pamfiłowej).  Oczywiście nie chodziło tylko o ten określany jako "kieszonkowy" parlament, ale o status opozycji. Minęły czasy, gdy dopuszczano np. Nawalnego do startu w wyborach na mera,  nie wierząc w jego sukces i przyczyniając się do wzrostu jego rangi politycznej.  Teraz odwrotnie -- władze są przekonane o zwycięstwie wyborczym  opozycjonistów.  Każdy poseł "kieszonkowej dumy" ma szanse startować w przyszłych wyborach do dumy federalnej.  Kreml boi się też buntów w stylu żółtych kamizelek we Francji i spadku popularności Sobjanina.
  Nowością jest pośrednie wmieszanie się cerkwi i to po stronie protestującej młodzieży, a nie rządu. Hieromnich Ioann  ogłosił na stronie www  decyzję duchownych z cerkwi Kosmy i Damiana (Stolesznikowy Piereułok/ ul. Twerska) „Zdecydowaliśmy się przyjąć tę młodzież, bo obowiązkiem cerkwi jest przyjąć każdego, kto do niej przychodzi, niezależnie od tego, czy przez wrota, czy przez płot”.  Chodzi o to, że dla okrążonej przez policję młodzieży jedynym sposobem ucieczki było przejście wysokiego płotu i dostanie się na dziedziniec cerkwi. Ojczaszkowie wprawdzie zalecili  nieoczekiwanym gościom modlitwę, ale pozwolili przeczekać w cerkwi do odejścia policji.
https://www.facebook.com/eshkinkrot/videos/425060248220117/

Komentarze