Przejdź do głównej zawartości

Z posady na posadę, czyli dymisja rządu Miedwiediewa



Szumnie ogłoszona dymisja rządu Miedwiediewa niby jest faktem, ale tak  nie do końca.  Połowa członków rządu albo została, albo tylko zmieniło stołki, a wszystkim  tym, których wyrzucono zapewniono gorące  wyrazy uznania za pracę i tzw.  miękkie lądowanie. Nie tylko nie było krytyki, ale jakby odwrotnie – zapewniano, że czeka ich kariera na nowej drodze.  Pisaliśmy, że Jurij Czajka (ex generalny prokurator), ciepło pożegnany przez Putina,  będzie pełnomocnikiem prezydenta w federalnym okręgu administracyjnym Północnego Kaukazu, co (wg mediów) otwiera mu nowe perspektywy.  Miedwiediewa czeka posada zastępcy w Radzie Bezpieczeństwa, choć jeszcze nikt nie wie czym ta Rada będzie.  Władimir Medinski, były minister kultury  i Maksim Orieszkin, minister ds. ekonomicznego rozwoju, lądują jako pomocnicy prezydenta, a ściślej zastępcy szefa administracji prezydenta. Przypomnijmy, że Orieszkin objął w 2016 r. fotel  po Aleksieju Uljukajewie, skazanym na więzienie za (rzekomą?) łapówkę.  Trzecim pomocnikiem Putina będzie Dmitrij Kozak,  były wicepremier Miedwiediewa.    Aby nie było, Witalij Mutko, niegdyś zarządzający sportem (i dopingiem),  zesłany do  ministerstwa budownictwa i rozwoju regionalnego teraz przeszedł do dyrekcji spółki Dom.rf, a ministerstwo i fotel wicepremiera przejął po nim  Marat Chusmulin,  przyjaciel obecnego premiera.  Maksim Topilin, minister pracy i opieki społecznej, został  dyrektorem funduszy emerytalnych, Olga Wasiliewa zmieniła oświatę na edukację,    Weronika Skworcowa, która (nieudolnie) zarządzała służbą zdrowia, przeszła do agencji medycznej, a Olga Gołodiec (sprawy społeczne) będzie organizować mistrzostwa futbolu -- Euro-2020.  Nowi ministrowie to ludzie premiera lub wysocy urzędnicy państwowi.
Władisław Surkow
 Najdziwniejsza sprawa to dymisja  Władisława Surkowa, czyli dymisja, której nie było. Surkow jest przykładem  błyskotliwej  kariery politycznej w Rosji.  Urodzony w 1964 r.  w Groznym Czeczeniec Asłambek Dudajew, wychowany przez samotną matkę (dała mu swoje nazwisko),  po niedokończonych studiach z metalurgii i z kultury zostaje ochroniarzem Chodorkowskiego. Awansuje jako skuteczny pijarowiec jego banku Menotep, by w końcu przejść do konkurencyjnego Alfa-banku. Aleksander Wołoszyn wciąga go do polityki, gdzie tworzy koncepcję Jednej Rosji.  Genialny strateg umie zawierać kompromisy i realizować projekty. Odtąd oscyluje w kręgu władzy pełniąc rolę szarej eminencji Kremla. Zaliczany jest do najwybitniejszych polityków światowych.  Przypisuje się mu  udział w pokojowym przejęciu władzy od Jelcyna, ustalenie polityki rosyjskiej wobec Południowej Osetii i Abchazji oraz główną rolę w sprawie konfliktu na  Ukrainie i porozumień Mińskich.  Wg  notatek z WikiLeaks  odgrywał zawsze  istotną rolę przy rządowych nominacjach politycznych. Aż tu nagle TASS podaje, że Alieksiej Czesnakow,  dyrektor Centrum ds. Koniunktury Politycznej, na swojej stronie www oznajmił, że Surkow chce poświęcić się medytacji.  Wszystkie agencje traktują rzecz poważnie, ba, informują, że tematyką ukraińską ma się zająć  po Surkowie  Dmitrij Kozakow, były  wicepremier Miedwiediewa, a obecnie  trzeci z-ca szefa administracji Putina. Równocześnie Pieskow oficjalnie oznajmia, że Putin nie udzielił dymisji Surkowowi,  Surkow o dymisję nie prosił, nie zmieniono też w Rosji polityki ukraińskiej.  Nie bardzo wiadomo o co tu naprawdę chodzi.  Ponoć to decyzja Surkowa, bez zgody Putina.  Ponieważ politycy rosyjscy lubią pisać   wiersze zacytujmy błądzący po sieci wiersz Surkowa o Putinie: On zawsze na przedzie w czerwonym jedwabiu na białym koniu! My za nim po kolana w błocie i po gardło w winie. A poniżej naszej drogi migocą jakieś domy i mosty” . Czy chodzi  Surkowowi o „wino” czy o „winę” czy o obie rzeczy -- nie wiemy.   Skoro jednak o wierszach, nam się też ostatnio kojarzy, niestety grafomański,  wiersz Aleksandra Bastrykina,  szefa Komitetu Śledczego (SKR RF).  W warszawskich autobusach widnieje zdjęcie Mireille Mathieu zapowiadające 5 marca jej koncert w naszej stolicy. A Bastrykin ubiegłego roku uhonorował  Mireille zapisaniem jej do Rady Społecznej SKR RF i swoimi wierszami. Przy jej śpiewie „widzę niebo, odnajduję swoją drogę we mgle” … itp.  wzruszająco pisze szef Komitetu Śledczego RF. I jak tu nie zapłakać?

Komentarze