Przejdź do głównej zawartości

Cele wojny, nowa wersja


 

Jakie są cele  napaści na Ukrainę? Zgodnie z powszechną opinią i deklaracjami  rosyjskich przywódców – denacjonalizacja i denazyfikacja, co należy tłumaczyć-- zbrojne zajęcie jej terenu i ustanowienie tam rządu pod kontrolą rosyjską, a za jakiś czas plebiscyt i włączenie do Rosji. Panuje przekonanie, że póki co, tego celu nie osiągnięto, a armia rosyjska poniosła znaczne straty. 

Co w tej sytuacji Rosja? Nieco zmieniła się narracja propagandy, co generał Igor Konaszenkow wyjaśnił (a Pieskow potwierdził w imieniu Kremla).  Okazuje się ostatnio, że nie zamierzano zajmować Kijowa i  całej Ukrainy. Generał  Konaszenkow zapewnił, że „ na pierwszym etapie planowaliśmy zmuszenie przeciwnika do skoncentrowania sił wokół dużych miast, co nie pozwoliłoby mu wykorzystać ich w Donbasie. Nie chcieliśmy zajmować samych miast[…] Rosja korzystając z braku uzupełnień w armii ukraińskiej, przewagi powietrznej i skutecznej siły rażenia tworzyła warunki do końcowego etapu operacji – wyzwolenia DNR i ŁNR. W tym celu, wg generała, obecnie  niszczone są linie obronne Ukrainy, kontrolowane linie komunikacji, zniszczone lotniska, składy amunicji i zgrupowania rezerwistów. Oczywiście, wg propagandy, cywilów zabijają wyłącznie Ukraińcy.  

Tyle Konaszenkow.  Rzeczywiście około 20% wojsk wycofuje się z kierunku Kijów - Czernihów do Białorusi i na północny wschód, a równocześnie nasila się atak w obwodzie Chersońskim. Opuszczając zajęte miasteczka Rosjanie zaminowują szkoły, urzędy, przedszkola, a nawet cmentarze, blokowany jest Czernihów, bombardowane miasta i kolumny sanitarne. 

Równocześnie Ukraina rozważa pokojowe zdobycie technologii drogą kupna od Rosjan. Zaproponowano cennik dla chętnych – za sprzedaż bojowego samolotu --$1ml , za bojowy helikopter  -- $0,5 mln, czołg - $100 tys., wyrzutnia pocisków rakietowych -- $25-50 tys., ciężarówka --$10 tys.  Sprzedawcy Ukraina zapewnia nową tożsamość i wyjazd za granicę. Parlament ukraiński ma zatwierdzić odpowiednia ustawę. Choć hasło „pieriewiedi mienia na chozrascziot” (skomercjalizuj mnie)  pamiętamy z okresu wojny afgańskiej i czeczeńskiej, tym razem może nie zadziałać, nie dlatego, że wszyscy w Rosji tacy patrioci, ale ponieważ na terenie Rosji pozostają rodziny żołnierzy. 

 Rosja, niezależnie od wojny i tak poszerzy granicę – Południowa Osetia chce dołączyć do Rosyjskiej Federacji, co oznajmił jej prezydent, a w Chersoniu ma być referendum za włączeniem obwodu do Rosji. I jak się tu dziwić, że (wg Centrum Levada; sondaż z 30 marca) poparcie dla Putina wynosi 83% i wzrosło o 12 pp; sankcjami nie martwi się 69% badanych.

Komentarze