W nadzwyczajnym trybie Duma zatwierdziła nowy kodeks karny dotyczący zachowań obywateli służących w wojsku, rezerwistów i poborowych. Przewiduje on surowe kary za pewne zachowania w okresie mobilizacji, stanu wojennego, w czasie wojny, w sytuacji konfliktu zbrojnego i w czasie działań wojennych, przy czym ostatnie punkty dotyczą obecnego konfliktu, tzn. kodeks pozwala na stosowanie już obecnie ostrych sankcji. Za samowolne oddalenie się z oddziału na 2 doby grozi 5 lat więzienie (było pół roku). Uprzednio za pobicie dowódcy groziło 3 do 5 lat, obecnie -- 15, wojskowym rezerwistom i kontraktowym żołnierzom, którzy nie zgłosili się do punktów mobilizacji grozi nawet 10 lat więzienia. Karze 10 lat więzienia ma też podlegać dobrowolne poddanie się wrogowi, nawet gdy alternatywą jest rozstrzelanie (art. 352); grabież tzn. zabranie rzeczy poległym kolegom lub ograbianie cywilów mają być karane od 2 do 10 lat (art. 356), niewykonanie rozkazu w rzeczach drobnych od 2 do 3 lat, a poważnych -- do 10 lat. Putin ogłosił częściową mobilizację, tzn. powołanie na wojnę rezerwistów, którzy przeszli szkolenie wojskowe -- do 35 lat, młodszych oficerów rezerwy -- do 50 lat, kapitanów -- do 60 lat, a jeszcze wyższych stopniem do 65 lat. Liczy na 300 tysięcy żołnierzy. Z pracy powołani dostaną urlop, ale możliwość powrotu do niej, to już tylko w instytucjach państwowych, a i to nie na dawne stanowisko. Banki proszone są o zawieszenie spłat kredytów. Szojgu postraszył, że to początek, a można powołać pod broń wszystkich, tj. 20 mln. I tak wojna z ekranów telewizora zeszła do domów Rosjan. Zapowiedziane przez Putina referenda mają świadczyć, że zajęte przez Rosję tereny ŁNR i DNR oraz Donecka są jej integralna częścią, więc zmobilizowane wojsko będzie bronić ojczyzny.
Komentarze
Prześlij komentarz