Przejdź do głównej zawartości

Kirgistan i Rosja

Pisaliśmy niedawno o Tatarstanie, który czynnie uczestniczy w wojnie po stronie Rosji i składa wiernopoddańcze hołdy Putinowi.  Więcej kłopotów przysparza Kremlowi Kirgistan. Parlament Kirgizji  rozpatruje ustawę (75 na 90 głosujących "za" w  pierwszym czytaniu), w której  za  państwowy język w tym kraju uznaje się  kirgiski, choć rosyjski ma status oficjalnego.   Zgodne to jest z zapowiedziami prezydenta Sadyra Żaparowa, jeszcze od 2020 roku popierającego   funkcjonowanie rodzimego języka we wszystkich strefach życia społecznego. Te deklaracje bardziej nastraszyły Moskwę niż to wynika z realiów. W listopadzie ub. roku  Swietłana Żurowa, posłanka rosyjskiej dumy,  ostrzegała, że jest to sygnał dla lokalnej  ludności, najpierw wycofanie  z urzędów, potem szkół, a potem będzie jak w Gruzji, gdzie młodzież nie zna już rosyjskiego.  Straszyła, że będzie jak na Ukrainie, gdzie też zaczęło się od ograniczania języka rosyjskiego. Dostrzega w tym wpływ wrogiego Rosji Zachodu. 

Po upadku ZSRR, wyjechali Rosjanie, zabrakło nauczycieli rosyjskiego, w dokumentach i tłumaczeniach pojawiła się niezliczona liczba błędów. Teraz będzie poprawniej"  -- tłumaczy obecne decyzje Żaparow, prezydent Kirgizji. Dodaje, że w 2023 r. zbuduje 23 szkół tylko dla Rosjan i przypomina, że  konstytucja gwarantuje językowi rosyjskiemu status oficjalnego.  W myśl nowej ustawy język kirgiski powinien obowiązywać w 11 dziedzinach w tym w urzędach, przy wyborach, w obronie, kulturze i nauce. 65% przekazów telewizyjnych powinno być w języku narodowym.  Szczegóły i przepisy wykonawcze pozostawiono ministerstwom.  Nurłan Szakijew, przewodniczący parlamentu chciałby też  zmienić nazwy 4 regionów,  które  nazywają się  Pierwomajski, Swierdłowski, Oktjabrskij i Leninskij, więc kojarzą się nawet jeszcze z ZSRR.  Oczywiście obawy Rosji nie mają podstaw. Język kirgiski wersję pisaną pozyskał na początku XX wieku, więc niedawno. Zmieniały mu się alfabety z arabskiego na latinę i na grażdankę.

Brak mu szerszego zasobu słownictwa, bo funkcjonował głównie jako mówiony i lokalny.  Poza tym znaczna część Kirgizów pracuje i zarabia w Rosji. W takiej sytuacji bardziej chodzi o utrzymanie języka narodowego w kraju wielu narodowości niż jest możliwe zastąpienie nim rosyjskiego.  Nie mniej Kirgizja w obecnej wojnie stara się zachować neutralność.  Udział  obywateli w wojnie jest zakazany prawnie i zagrożony karą 10 lat więzienia, za oznaczenie samochodu literą "Z" przewidziano kary administracyjne. Władze starają się ograniczyć propagandę rosyjską i zamierzają  przestać płacić nadawcom rosyjskich stacji tv. CzWK Wagner wysokimi płacami i obietnicą obywatelstwa rosyjskiego pozyskał niektórych Kirgizów, rząd stale podkreśla, że jest to nielegalne.

 

Komentarze