The Bell i Fontanka podjęły temat rozpatrywanego obecnie w odpowiednich komisjach rządowych jednorazowego podatku od superbogatych firm. Z tym superbogactwem nie przesadzalibyśmy -- chodzi o firmy, których czysty dochód roczny przekracza miliard rubli czyli ok. 60 mln zł, przy czym nie ustalono jeszcze, czy chodzi o dochód przed opodatkowaniem, średni z 2 lat, czy tylko z 2022 r. Firmy te już zapłaciły podatki (20% zysków). Wyłączono sektor nafty i gazu oraz mały biznes. Powodem jest szybko malejący budżet Rosji. W styczniu 2022 r. nadwyżka federalnego budżetu wynosiła 125 mld rubli, w styczniu 2023 r. -- odnotowano deficyt 1,76 biliona rubli, dochody zmniejszyły się o 35,1%, a wydatki wzrosły o 58,7%. W 2023 r.-- dochody przewidziano na 26,1 biliona rubli, a wydatki -- 29 bln. Mówi się, że tak źle nie było od 1998 r. Putin chce teraz pozyskać 300 mld rubli od średnich firm. W Petersburgu i obwodzie leningradzkim Fontanka naliczyła ich 145 -- od wydobycia złota, po transport i informatykę (WKontaktie). Niektóre pozyskały dotacje rządowe. Po wybuchu wojny najbogatsi Rosjanie też mają poważne problemy. Wiele kont zajęto, liczni znaleźli się pod sankcjami. Putin liczył na efekt round the flag, czyli skupienie się wokół lidera w sytuacji zagrożenia. Teraz miliarderzy rosyjscy mają wybór między odżegnywaniem się od działań rządu Rosji w celu uniknięcia sankcji lub wspieranie wojny i liczenie na dotacje Putina, czyli jak ujął czytelnik Fontanki -- wybór między sankcjami a więzieniem. Wszyscy boją się represji. Niektórzy miliarderzy przepisują lub sprzedają firmy, np. na Krymie. Oczywiście "dobrowolność" planowanego podatku jest tu czystą fikcją, ma jednak znaczenie prawne. Z puntu widzenia Zachodu jest to dobrowolne wsparcie wojny, co utrudnia i tak beznadziejne starania o ograniczenie sankcji. Naszym zdaniem wiele zależy od wysokości wpłat, ale w sumie negatywnie odbije się na gospodarce. Firmy ograniczą inwestycje na badania i rozwój. Czytelnicy Fontanki (111 komentarzy) głównie martwią się, że koszty podatku firmy przerzucą na ceny usług i towarów.
Komentarze
Prześlij komentarz