Przejdź do głównej zawartości

Mało nas do pieczenia chleba -- demografia 2017 roku w Rosji



Główny Urząd Statystyczny RF opublikował dane demograficzne za 2017 rok.  Odnotowano największy w Rosji  od 10 lat spadek narodzin – aż  o 10,6%.  W 2017 roku urodziło się 1,68 mln dzieci, o 293,3 tys. mniej niż w 2016 r., a nawet mniej niż  w niżowym roku 2008 (1,71 mln), jeszcze mniej było  w 2007 r. (1,6 mln). W niektórych rejonach spadek urodzin wyniósł nawet  15%.  Spadła śmiertelność w relacji do poprzedniego roku o 135 tys., gdy w 2016 r. wzrosła o 5 tys. , ale to i tak nie poprawiło wskaźników demograficznych.  Analitycy skupili się na przyczynach, a politycy – na prognozach.  Główna przyczyna  to tzw. efekt choinki. Chodzi o naturalnie się odtwarzający cykl niżu/wyżu demograficznego, którego obraz graficzny przypomina uproszczony rysunek świerku.  Pokolenie lat 90-tych dubluje po raz kolejny wojenny niż.  Odczuwa się brak ludzi w wieku produkcyjnym, a więc i kobiet.  Dochodzą czynniki społeczne – część kobiet (6-8%) przedkłada karierę nad rodzinę, poza tym rodzą później niż przedtem i powszechnie stosują aborcję. Ważna jest też stabilizacja ekonomiczna i powszechne przekonanie dotyczące stanu gospodarki: mimo początków kryzysu w 2014 roku przeważała opinia o dobrym stanie gospodarki, w lutym 2016 r. optymizm w społeczeństwie znacząco zmalał. Istotne znaczenie przy ocenie perspektyw gospodarczych  ma cena nafty i wartość rubla.  Prognozy są pesymistyczne. W grudniu 2017 minister pracy i polityki socjalnej Maksym Topilin ostrzegł przed dalszym spadkiem (do lat 2032-2035) liczby rodzących kobiet, nawet o 30%, bowiem dorasta pokolenie niżu z lat 90-tych.  Do 2032 roku braki  siły roboczej mogą  sięgnąć 11-13 mln osób. W Rosji pracuje obecnie 200 tys. imigrantów – z Uzbekistanu, Tadżykistanu, Kirgizji i Ukrainy, jednak po doświadczeniach europejskich nie przewiduje się przyjmowania w skali większej niż 300 tys. rocznie przybyszów z innych krajów.  Putin próbuje zachęt finansowych – do 2021 r. przedłużono program kapitału macierzyńskiego, przy czym najbiedniejsi (zarobki w rodzinie na osobę w wysokości 1,5 tzw. minimum przeżycia) mogą z niego uzyskiwać zapomogi już obecnie. Od 1 stycznia 2018 r. również na pierwsze dziecko przez 1,5 roku będzie przyznawany dodatek w wysokości minimum przeżycia (10,5 tys. rubli).  My możemy przypomnieć o kosztownej epidemii AIDS, którą odnotowano w paru regionach.

Komentarze