Przejdź do głównej zawartości

Bajka o carewiczu i prokurator Pokłonskiej



Prokurator Natalia Pokłonska

Z utęsknieniem czekaliśmy na  zapowiedziany przez piękną prokurator żywy obraz w postaci pięknej  Pokłonskiej przykutej do ekranu w proteście przeciw filmowi Matylda opowiadającym o młodzieńczym romansie Mikołaja II i pięknej baletniczki. Filmu jeszcze nie ma,  więc póki co  prokurator tylko  protestuje w mediach.  A robi to z hukiem medialnym.  W telewizji (Rossija 24)  odczytała  odezwę  muzułmanów z Dagestanu wyrażającą „skrajne zaniepokojenie”  zapowiedzią filmu,  gdyż „dla milionów prawosławnych Rosjan i dla większości muzułmanów imię  Mikołaja II jest święte” .
Matylda Krzesińska

W odpowiedzi Konstantin Dobrynin,  adwokat reżysera Aleksieja Uczitielia  przekazał agencji TASS, że „próbując grać północnokaukaską kartą Natalia Pokłonska wchodzi na drogę niebezpieczną i traumatyczną dla każdego Rosjanina. Zamiast złagodzić konflikt i przeprosić wchodzi na kolejny poziom bardzo niebezpiecznej gry”. 
Kadr z filmu Matylda
A gra się robi rzeczywiście niebezpieczna nie tylko z powodu odezwy muzułmanów. Jak powtarza za mediami Reżyser Paweł Łungin stowarzyszenie Państwo Chrześcijańskie – Święta Ruś  ma zamiar podpalać budynki kin. Jego członkowie zapewniają, że  walka o świętość cara warta jest ofiary z ich życia. Władze cerkwi reagują spokojniej --  w  ich imieniu głos zabrał  Wachtang  Kipszidze –  film  budzi sprzeciw,  ale nie powinien on  być wyrażany w sposób niezgodny z prawem.  Cerkiew za niedopuszczalne uważa groźby karalne, również patriarcha  Tichon uważa zakazy za błędną drogę.  8 lutego zabrał głos  w imieniu Kremla Dmitrij Pieskow:   „ stowarzyszenie Państwo Chrześcijańskie – Święta Ruś nie jest zarejestrowane, więc mówimy o groźbach wypowiadanych przez anonimowych ekstremistów, co jest niedopuszczalne”.
kadr z filmu Matylda
Władimir Putin  zapowiedział, że wandalizm i złamanie prawa spotka się zawsze z  ostrą reakcją.   Zdaniem Pieskowa Putin jest zwolennikiem kompromisu – szacunku dla uczuć religijnych i niestosowania nacisków na twórców kultury. Pozostaje dodać, że skargę na  ową Świętą Ruś złożył też do generalnego prokuratora Jurija Czajki reżyser filmu. A wszystko to z powodu bajeczki o młodym carewiczu i pięknej tancerce, którzy nad  młodzieńczą miłość przedłożyli dobro kraju.

Komentarze