Przejdź do głównej zawartości

I biję ja Żydów i Rosję ratuję...



Jak wiadomo wicemarszałek Dumy Piotr Tołstoj przy okazji dyskusji o przekazaniu Soboru Izaakiewskiego cerkwi mówił o „wnukach i prawnukach tych co burzyli nasze świątynie wyskoczywszy z naganem  zza granicy osiedleń w 1917 roku, a którzy teraz na eksponowanych stanowiskach – w radiostacjach, instytucjach prawnych kontynuują dzieło przodków”. Oficjalnie w Dumie  przyjęto wyjaśnienie, że chodziło o zesłańców syberyjskich.  O zdanie Interfaks zapytał Borucha Gorina, jednego z liderów społeczności żydowskiej w Rosji, szefa Wydziału Więzi Społecznych FEOR (Federacja Rosyjskich  Stowarzyszeń Żydowskich). Gorin zauważa, że przekroczono pewną granicę: „interesuje nas co powiedział oficjalnie urzędnik, gdyż wpływa to na pewien klimat w kraju”.  Jego zdaniem polityk tłumaczący, że „granica osiedleń to coś zupełnie innego i nie pojmuje  dlaczego słuchacze zrozumieli że za granicą osiedleń żyli Żydzi” w rzeczywistości próbuje powiedzieć „wy dzieci jesteście idiotami i ja was mogę okręcić wokół palca”. A takie podejście w Dumie  wybrano. Jeżeli obecny konflikt zostanie przemilczany wskazuje na zmianę sytuacji. Do chwili obecnej obserwowaliśmy politykę władz nastawioną na ideologiczne i praktyczne niwelowanie państwowego antysemityzmu, wspieranie stowarzyszeń żydowskich. Nie chcemy tego niszczyć ale nieszczęście polega na tym, że oficjalne stanowisko wysokiego urzędnika państwowego, nie sprostowane i nie skrytykowane przyjmuje się za stanowisko państwa”.
Interfaks pytał Gorina o stanowisko Ukrainy, gdzie prasa nie omieszkała wykorzystać wypowiedzi Tołstoja do krytyki rosyjskiego nacjonalizmu.  Rozmówca dyplomatycznie skoncentrował się na nacjonalizmie ukraińskim. Poroszenko  odznaczył Medalem Wolności Wasilija Krasnowskogo, autora książki nt. Holocaustu jaki Ukrainie zafundowali Żydzi i Rosjanie. W  dyskursie politycznym dzisiejszej Ukrainy pomija się kwestię żydowską. Pytany o świętą Zofię Kosmodemiańską i  28 Panfiłowców Gorin wybrnął dyplomatycznie – mity żyją własnym życiem i nie należy ich rozbijać. Żołnierze walczyli i zwyciężali za Zoję i Panfiłowców. 
A tak na marginesie -- władze Rosji też jakoś zbytnio nie rozliczyły się z historycznego antysemityzmu.  I brzmi nieśmiertelna piosenka Wysockiego -

По Курской, Казанской железной дороге
построили дачи, живут там, как боги!
На всё я готов - на разбой и насилье,
и бью я жидов, и спасаю Россию! 


Komentarze